niedziela, stycznia 21, 2024

5331. Zamiast trzech zdań  //  Panna cotta (CXVII)

Z samego rana radio dostarczyło na próg mego łóżka wiadomość god-ną. Nie wie­rzy­łam, że naczelnik kościoła katolickiego zagrzmiał Włochom słowami, które spo­koj­nie mógłby podyktować polski episkopat. A jednak! Spodobałyby się arcypol­skim purpuratom, gdyby je z ziemi włoskiej pod polskie wielkomiejskie strzechy prze­nieść już teraz i grzmieć: wszyscy mogą mieć pieska, ale należy mieć dzieci.

W pierwszym odruchu pomyślałam wszystko to, co myślę o katolicyzmie, szcze­gól­nie w polskim wydaniu. W drugim grzmiałam, bo w kraju nad Wisłą z faktu, że wszyscy mogą mieć pieska wynika sporo niewyobrażalnego i nikomu nie­po­trzeb­ne­go psiego cierpienia, a i dzieciom zro­dzonym z „należy-trzeba-obowiązku” wca­le ła­two nie jest, nawet jeśli ślicznie wychodzą na rodzinnych zdjęciach. Między drugim a trze­cim odruchem rozmarzyłam się: wsparta mądrze możliwość „mania” psa mo­gła­by pomóc wielu braciom mniejszym, wszak w kategorii schronisk dla zwierząt znajdujemy się w europejskiej strefie medalowej i nie chodzi o ich jakość, lecz liczbę i przepełnienie. W trzecim odruchu się obśmiałam, nie ma to jak bezdzietny starszy pan grzmi o patriotycznym obowiązku posiadania dzieci. W czwartym nie wie­rzy­łam, więc sprawdziłam.

Nie pierwszy raz Watykańczyk pochyla się nad demografią kraju otaczającego jego państwo. W grudniu zeszłego roku stwierdził (ciekawe skąd ta konkluzja; ko­in­cy­den­cja to nie to samo, co przyczyna i skutek), że Włosi mają pieski zamiast dzieci (oryg.: Gli italiani hanno i cagnolini al posto dei figli, [dostęp 21.01.2024], źródło), ale wte­dy po­wie­dział jeszcze kilka innych, śmierdzących uprzywilejowanym świa­tem, ale jed­nak zabarwionych chrystusową nauką, rzeczy, tylko kto czyta do końca, zwła­szcza ze zrozumieniem?

W piątym odruchu widzę też plusy tej wypowiedzi, a w zasadzie podawania jej w ser­wi­sach informacyjnych, jakby to była informacja, a nie opinia czy złota myśl. Przeczyta się kilka artykułów i można ucieszyć się, że zna się ździebko końcówek stosowanych w języku włoskim przy zdrobnieniach. Miodzio!

È vero, tutti possono avere un cagnolino,
ma ci vuole fare bambini
.

Papa Francesco, 20.01.2024
[dostęp 21.01.2024], źródło.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz