Jabłoń:
(po trzech seriach ćwiczenia)
Wiesz, co mnie boli
po tym ćwiczeniu? Uda!
Rysia:
Tak właśnie jest,
jak się ćwiczy rękę.
(tylko dla niewtajemnicznych
w anatomię ruchu brzmi to idiotycznie)
Jabłoń:
(zachwycona tym rodzajem bólu,
który pamięta z koszykarskiego życia)
🍆
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz