piątek, stycznia 05, 2024

5312. 5/366  //  Panna cotta (CXV)

nie biorę pod lupę włókien języka wło­skie­go*, ja je żuję powoli, długo i z za­chwy­tem, wszystkie te przedrostki, przyrostki, ro­dzaj­ni­ki i przy­im­ki. zażywam w dawkach nie­ho­meopatycznych, by prze­trwać, nie tra­cić nadziei, utrzymać się na powierzchni. drugi dzień łomolę piosenką, która mi brzmi jak modlitwa o do­bry jeszcze czas, a przy okazji zachwyca inkrustowaniem tu i tam trybem rozkazującym.

5/366

____________
  *  po co prosić o pół kilo ziemniaków? można po­pro­sić o dwieście gramów szczęścia: mi dia due etti di fortuna, per favore.
  *  zachwyca mnie, że rekin po włosku to ryba-pies (pescecane), czyli taka rybia wersja Tosa inu.

Francesco Gabbani, L’amor leggero.

prendimi / così come sono
così come vengo / così come perdo
seguimi […]  cercami […]  trovami […]
l’amor leggero scende lieve
come neve, come il bene
che non riesco a trattenere
[…]  tienimi […]  sentimi

🌱 🌱 🌱

Komu przy zdrowych zmysłach zachciewa się brać pod lupę poszczególne włókna języka, skoro nie umie w nim poprawnie poprosić o pół kilo ziemniaków?

Jagoda Ratajczak, Języczni. Co język robi naszej głowie,
ilustr. Ola Niepsuj, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2020.

🌱

[…] uświadamiam sobie, że zapisywane przeze mnie słowo im­maculate („nie­po­ka­la­ny”) ma ten sam źródłosłów co polska „makulatura”. Łacińska macula – „plama”, ta sama, która ma kalać papier, tkwi – choć przytulona plecami do negującego przedrostka im- – w naj­bar­dziej ma­ryj­nym z przymiotników, stojąc w prze­dziw­nym rozkroku między sacrum Lourdes a pro­fa­num firmy Remondis. I zasta­na­wiam się, czy za­no­to­wa­ne przeze mnie chwilę później słowo hourglass, angielska „klepsydra”, nie traci zbyt wiele ze swojej me­ta­fi­zy­ki, po­zba­wio­na obecnego w polskim odpowiedniku cząstki „klepto-” (κλέπτειν) „kraść, uchodzić ukradkiem, wymykać się”, tej sa­mej, która wychyla głowę z wyrazu „kleptoman”. Czy to nie piękne – uświadomić sobie, że urządzenie używane niegdyś do mierzenia czasu dzieli źródłosłów z nazwą psychicznego przy­mu­su dokonywania drobnych kradzieży?

🌱

[…] doświad­czanie czegokolwiek w języku drugim […] jest zupełnie nowym światem […].

Jagoda Ratajczak, Luka. Jak wstyd i lęk dziurawią nam język,
Wydawnictwo Karakter, Kraków 2023.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz