niedziela, czerwca 28, 2015

1369. Zaufaj i przeczytaj?

 wpis przeniesiony 15.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Ojciec karmiący napisał u siebie o tym, jak przez chwilę szukał książki. Zaintrygował mnie tytuł. Puk, puk. Pyk, pyk. I już ją miałam. Kończyłam w owym czasie książkę, o której nawet nie chce mi się tu wspominać, bo zwyczajnie mnie rozczarowała. Miała być fajna końcówka, a było dno.

Książka, po której zostawiam tu ślad, jest warta grzechu i pewnej ilości pieniędzy. Wkurza, gdy traktuje się ją jako intelektualną akrobację. Na szczęście Autor co chwilę zdradza, że nie tylko myśli i ględzi, ale również praktykuje. Może nie do końca zdradza się ze świadomością przywilejów, jakie ma — może wkurzać. Biorąc pod uwagę swoje skrzywienie, stwierdziłam, że wiele, jeśli nie większość, fragmentów tej książki to opowieść zupełnie innymi słowami o psychologii procesu. Warto!

Bycie nie tylko  m o ż e  być radosne. Bycie po prostu  j e s t  radosne. Jeżeli zdaje się nam, że to nieprawda, oznacza to tylko jedno — nie mamy z byciem kontaktu.

*

Możesz walczyć z życiem, ale wiedz, że przegrasz.

*

Nie jesteśmy opowieściami o nas samych. […] Opowieści o nas samych zabijają prostą radość życia.

*

Gdyby kreślony przez guru kościoła wyznającego Rosnący Produkt Narodowy Brutto piękny obraz człowieka bogatego, sytego, który ma pracę i w każdej chwili może iść na zakupy bez obawy, że zabraknie mu jednostek płatniczych na karcie kredytowej, a latem wyjechać na wakacje, okazał się kiedyś realny, stalibyśmy się bardzo nudnym gatunkiem. Na szczęście chyba niemożliwe. Egzystencjalnej pustce nie da się przecież zapłacić haraczu w żadnej drukowanej lub elektronicznej walucie.

*

Chcemy być całkowicie wolni i bezpieczni — tyle że te dwa pragnienia nie mogą spełnić się jednocześnie. Być wolnym znaczy być niepewnym.

*

Lęk czasem daje się obłaskawić, ale zawsze żąda za to zapłaty.

*

[…] dbanie o stan świadomości w każdym momencie leczy z jednej z największych chorób współczesnego człowieka: widzenia świata jako środka do zaspokajania swoich potrzeb. Człowiek bez potrzeb zaś, jak mawiał Sokrates, jest bogiem.

Marcin Fabjański, Zaufaj życiu.
Nie zakochuj się w przelatującym wróblu
,
PWN, Warszawa 2014.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz