wpis przeniesiony 14.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
tajemnica.
intensywność.
relacji.
tajemnica.
intensywność.
w relacjach.
słów brak, bo doświadczenia dopiero znajdują swoje najwłaściwsze miejsca. wiedziałam, że relacje są o byciu. odkrycie zrobiłam, że relacje są również zawsze o… prawdzie, bez względu na to, jak bardzo będziemy próbowali ją ukryć, zakopać, schować, udawać, że o co innego nam chodziło. pierwsze trzy minuty spotkania i… wszystko wiadomo.
*
Nim wyjechałam, Braszka dała znać, że prezent do mnie idzie, że może zdąży dotrzeć przed moim wyjazdem. Nie zdążył i bardzo mnie to cieszyło. Był deserem, wisienką na torcie warsztatu, wszystkich na nim prac, podróżowania i mieszkania z Gepardzicą, wspólnego czasu społeczności POP-owskiej.
Moja miłość do pisanego i psychologii procesu. Sadownika pasja do fotografii. Nasz wspólny zajob oglądania fotografii. Zmaterializowała się! Oniemiałam. Sadownik też. Nie mogłam uwierzyć, że to możliwe.
Moim szczęściem jest nie tylko dobre życie, ale przede wszystkim fantastyczni Ludzie! Chylę czoła na myśl o każdej znaczącej Osobie w mym życiu. I dziękuję. Bez końca.
Marina Abramović, The Kitchen,
La Fábrica Editorial, Madryt 2012.
*
wróciłam. ale wciąż śnię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz