wpis przeniesiony 8.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Wczoraj doniosłam Sadownikowi, że przedwczoraj wieczorem boską książkę kupiłam za grosze i podczytuję „pomiędzy”. Diagnozę postawił natychmiast, godną dziewięćdziesięciu groszy i siedmiu złotych: nie jesteś normalna. Nie od dziś. I nie pierwszy raz mi to powiedział. Nie pierwszy raz z radością, że mnie zachwyca i to, i owo, i On, i Jego perspektywa widzenia świata.
*
Jabłoń:
(o rewelacjach książkowych zawsze powie,
nie zawsze spotka się ze zrozumieniem; wczoraj
powiedziała i obiecała podrzucić na wspólną półkę)
Biały Kruk:
(jakiś czas potem)
Ściągnąłem, zajrzałem, świetne! Dzięki.
Jabłoń:
(odpisuje grubo za połową poradnika)
Mnie zachwyca!!!
Biały Kruk:
Ano!
Jabłoń:
Czyli po Tobie (genetycznie) mam tego świra? ;) <3
Biały Kruk:
Jak to było z tym gienem? Nie wydłubiesz…
*
Czasem podróżuję po tym blogu; uwielbiam dialogi — zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy. Świerzbią mnie ręce, świerzbią okrutnie, gdy trafiam na wpisy (pierwsze z tysiąca? a może ciut więcej?) z ciągłym tekstem, bo najchętniej zamiast czytać… poprawiałabym przecinki, poprawiałabym namiętnie.
Ten blog sprawił, że od lat zwracam uwagę na to, gdzie i dlaczego ludzie stawiają przecinki — metodą chałupniczo‑gospodarską uczyłam się je stawiać. Przez lata potrzebowałam takiej książki, ale cieszę się, że poszukała i odnalazła mnie dopiero teraz — delektuję się nią, smakuję — jest wspaniała!
Ile wart jest przecinek w tekście? Według anegdoty tyle, ile ludzkie życie. W anegdocie na moment przed egzekucją wpada posłaniec z wiadomością: „Ułaskawić, nie można powiesić”. Gdyby przecinek postawiono dwa słowa dalej, historia nie zakończyłaby się szczęśliwie.
*
W naszym systemie interpunkcyjnym mamy 10 znaków. Wśród nich są takie, które stosuje się bardzo często; nie można właściwie bez nich żyć, a na pewno nie można bez nich pisać. Przede wszystkim są to: kropka [.] i przecinek [,], dalej znak zapytania [?], wykrzyknik [!], może też dwukropek [:] i myślnik (pauza) [—]. Innych używamy rzadziej lub nawet bardzo rzadko: to wielokropek [...], nawias [( )], cudzysłów [„ ”], średnik [;].
*
Oj nie — są rzeczy, których nie da się załatwić nawet miliardami papierosów, konserw i innych darów. (A. Bobkowski)
O tym, jak istotne może być umieszczenie przecinka między tymi wyrazami, niech przekonają nas poniższe cytaty:
Oj nie, dziś! (Ktoś upiera się, aby coś odbyło się koniecznie dziś).
Oj, nie dziś! (Ktoś prosi, aby coś nie odbyło się dziś).
*
Tak a tak mówiłeś, to a to czyniłeś, i wszystko to było prawdą... (Z. Kossak)
*
Jak wyznać, jak powiedzieć, że król... że król był... o nie, nigdy, przenigdy, lepiej śmierć... że król... o nie, ach, nie, o nie... ha... że król sprzedajny! (W. Gombrowicz)
— Proszę wybaczyć... Przykro mi — ale... — resztę zaś dopowiedziałem wymownym milczeniem. (W. Gombrowicz)
*
Jaki przyjdzie, a jaki pójdzie?
[polityka? książka-prorok?]
*
Ale ja nie mam nic do niego, tylko czy można tak od razu mówić na człowieka „element szkodliwy”?! (I. Newerly)
*
I ty nazywasz to przyjaźnią!?
*
Mała litera po znaku zapytania oznacza, że postawiono go zamiast innego znaku interpunkcyjnego (przecinka, średnika lub dwukropka).
[…]
Proszę pana o to, jak potrafi prosić w pewnych życiowych wypadkach tylko, słyszy pan? tylko mężczyzna mężczyznę! (M. Choromański)
*
Dosyć! Dosyć! Dosyć tego!!!
Pić kawę w tej chwili, bo ci łeb rozwalę, ty galareto! Milczeć!!! Ani słowa więcej!! Nie myśleć nic! (S.I. Witkiewicz)
Alina Gałązka, Jerzy Podracki, Gdzie postawić przecinek?
Poradnik ze słownikiem, PWN, Warszawa 2010.
(wyróżnienie własne)
To zresztą ciekawe: na jakich zasadach indywidualności wybitne, żyjące w odmiennych kulturach, a często i czasach, dochodzą do wspólnych doświadczeń. (C. Miłosz)
*
Nie rozumiem swojego życia (kto rozumie?). (C. Miłosz)
*
(Co za głupota! W takiej chwili! Co jest w tym, że głupota nie odstępuje mię na krok? Straszne znużenie rozlało się po mnie jak oliwa). (W. Gombrowicz)
*
(O, o! — Co to im się marzy! Jakieś spacery! Nie można pozwolić!) (W. Gombrowicz)
*
Dbać tyle, co pies o piątą nogę. Co ma wisieć, nie utonie. Co się stało, nie odstanie.
(tamże)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz