Antynagroda. Ten tydzień obfitował w atrakcje dotyczące dyskryminacji ludzi ze względu na ich stan posiadanego zdrowia. Obfitował nie tylko ilościowo, ale również jakościowo. Ponieważ dotyczy to dużych, od których należy wymagać więcej, ustanowiłam osobistą, symboliczną Nagrodę Złotej Siekiery dla tych, co dyskryminują i być może są z tego dumni.
Życzyłabym sobie, by kandydatów na Laureata roku 2021 było jak najmniej, ale ostatnie zdanie w tej sprawie będzie miało moje życie w zderzeniu z pomysłowością i wartościami tych, którym oszczędzono bycia OzN. Smucę się, bo są kandydaci, i cieszę się, bo to znaczy, że bywam w świecie.
Wszystko zaczęło się od parkingu podziemnego w jednym z największych centrów handlowych w środku stolicy (jeszcze oficjalnie europejskiego kraju), a w zasadzie od miejsca parkingowego dla osób niepełnosprawnych.
Wysiadam. Przesiadam się na ferrari z napędem ręcznym, przejeżdżam dwa–trzy metry udogodnienia i widzę atrakcję, której, ze swoimi skromnymi możliwościami balansu na wózku, nie pokonam. Jeśli jesteś sprawny, możesz nie rozumieć, o co mi chodzi. Na końcu wspaniale odmalowanego przejścia, które zachęca, by właśnie nim do centrum wkroczyć, jest krawężnik — nie niziutki, całkiem wypasiony niestety — piękne, prawda?
To naprawdę niesamowite, ilu ludziom nie zderzyły się kulki w głowach, że miejsce do parkowania dla niepełnosprawnej osoby to może być ciut mało (nawet jeśli tak bliziutko wejścia), by dostać się do wnętrza handlu detalicznego. Nie zderzyły się nikomu, w efekcie czego powstało to cacko architektoniczne, które teraz będzie pełnić rolę logo Nagrody Złotej Siekiery.
Złota Siekiera 2021
Prestiżowa, symboliczna Nagroda Złotej Siekiery będzie nosiła imię Jerzego Pilcha, dopóki Jego słowa nie staną się historią. Hawk!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz