Niedzielne kilkutygodniowe odliczanie literek, dwa. Dwa miesiące temu z hakiem drugą dobę zaklinałam rzeczywistość: to nic poważnego, tylko bardzo się potłukłam. Po kilku godzinach od ostatecznego zatrzaśnięcia walizki, po prawie dwóch godzinach spędzonych na lotnisku, gdy nic już nie pomagało — ani ciastko, ani kawa, ani świeżo odkryte chinotto — Sadownik wziął sprawy w swoje ręce i zaciągnął mnie do lotniskowej księgarni.
Wybierałam, przebierałam, wybrałam. Mogłam odpuścić chudziutkie książeczki, ale za nic nie zrezygnowałabym z kreski, która mnie zatrzyma, złapie za trzewia i przeniesie bezpośrednio do świata zachwytów. W ten sposób padło na tę książkę. W drodze do ula wyczytałam pierwsze rozdziały i wszystkie ilustracje.
Czytałam długo, na raty, wielokrotnie, bo kości potrzebuja czasu, by się zrosnąć. Są ludzie, ktorzy chętnie wróciliby do liceum, podstawówki czy nawet przedszkola. Nigdy do nich nie należałam. Całe szczenięce życie, podobnie jak młodziutcy bohaterzy tej książki, chciałam być już duża, samostanowić o sobie, ruszyć w swoje morze.
I ja, i młodziutkie pingwiny mieliśmy tylko jedno do roboty: czekać. Pingwiny dorosły. Kość się zrosła. A ilustracje wciąż mnie zachwycają.
I loro papà, Claudio e Nerone, erano amici e quando si fermavano a chiacchierare,
becco a becco, anche Otto e Leo si ritrovavano quasi becco a becco.
[Ich tatuśki, Claudio i Nerone, byli przyjaciółmi i kiedy zatrzymywali się dziób w dziób, by pogadać, również Otto i Leo spotykali się prawie dziób w dziób.]
— Come fai a sapere che siamo a testa in giù? — gridò Otto
a Leo una mattina.
— L’ha detto il tuo papà al mio, — rispose Leo. — Tuo padre sa tutto.
— Cosa? — strillò Otto.
[ — Skąd wiesz, że jesteśmy do góry nogami? — krzyknął Otto do Leo pewnego ranka.
— Twój tata powiedział to mojemu — odpowiedział Leo. — Twój tata wie wszystko.
— Co? — wrzasnął Otto.]
🖇
— Caduto giù da dove?
— Dal mondo. Leo dice che siamo a testa in giù.
— Be’, è vero. Abitiamo in Antartide, al Polo Sud. Però non siamo
proprio a testa in giù.
— Perché no?
— Perché lo dico io.
[ — Spadł tu na dół skąd?
— Ze świata. Leo mówi, że żyjemy do góry nogami.
— Cóż, to prawda. Mieszkamy w Antarktydzie, na biegunie południowym. Choć właściwie nie jesteśmy do góry nogami.
— Czemu nie?
— Bo tak mówię ja.]
🖇
— Non credo che mi abituerò mai ad avere tanto freddo, — disse Otto.
— Vedrai, vedrai. Finché sei piccolo ti aiuterò io a tenerti al caldo, e
quando diventerai grande sarai coperto di grasso come me. Noterai una bella differenza.
[ — Nie sądzę, że kiedykolwiek przyzwyczaję się, że jest mi tak okrutnie zimno — powiedział Otto.
— Zobaczysz, zobaczysz. Dopóki jesteś mały, pomogę ci utrzymać ciepło, a gdy urośniesz będziesz pokryty tłuszczykiem jak ja. Zauważysz tę fantastyczną różnicę.]
Otto alzò gli occhi verso Claudio.
— Diventerò davvero grasso come te?
— Certo, tutti i pinguini grandi sono grassi.
— Ah, sì? — Disse Otto. — E va bene, allora vuol dire che mi abituerò.
[ Otto podniósł oczy na Claudia.
— Stanę się naprawdę tak gruby jak ty?
— Pewnie, wszystkie dorosłe pingwiny są grube.
— Ach, tak? — Powiedział Otto. — I dobrze, w takim razie przyzwyczaję się.]
🖇
[Nie możesz mnie zostawić, potrzebuję❤️cię]
🖇
— Ehi, come ti chiami?
— Gustavo. Posso giocare con voi la prossima volta?
— Potrai giocare con noi quando tuo papà ti darà il permesso. Non sei ancora abbastanza grande.
— Fuori non sono tanto grande, ma dentro sono enorme, — rispose Gustavo.
[ — Ej, jak masz na imię?
— Gustavo. Mogę pobawić się z wami następnym razem?
— Będziesz mógł bawić się z nami, kiedy pozwoli ci na to twój tata. Nie jesteś jeszcze dość duży.
— Na zewnątrz nie jestem bardzo duży, ale wewnątrz jestem ogromny — odpowiedział Gustavo.]
🖇
[Otto i Leo zebrali maluchy w kółku.]
🖇
— Oh, e va bene, — diceva Gustavo, tornando verso il gruppo. — Però so benissimo badare a me stesso. E tu sei un saputello, Otto.
[…]
— […] Claudio, io sono un saputello?
— Sì, — confermò Claudio. — Un po’ sì.
[ — OK, OK — powiedział Gustavo, wracając do grupy pingwiniej młodzieży młodszej. — Ale umiem świetnie zadbać o siebie. A ty jesteś mądralą, Otto.
[…]
— […] Claudio, jestem mądralą?
— Tak — potwierdził Claudio. — Troszkę tak.]
🖇
— Sì, Otto, cosa c’è?
— Ho una stranissima sensazione nella pancia. Mi sta chiedendo qualcosa. Cos’è?
— Hai fame, credo.
— Cos’è la fame?
— È quando ti sembra che la pancia ti chieda qualcosa.
[ — Tak, Otto, co jest?
— Mam dziwne uczucie w brzuchu. Prosi mnie o coś. Co to?
— Myślę, że jesteś głodny.
— Co to jest głód?
— To jest kiedy wydaje ci się, że twój brzuch prosi cię o coś.]
🖇
Alex, questo è Gustavo: ha la lingua lunga, ma è un tipo molto
simpatico.
— […] Alex guardò timidamente il pinguino.
— Se parli tanto, sarai anche capace di
raccontare storie! Io adoro le storie. Dai, solo una!
Per favore.
Gustavo guardò Otto senza sapere che fare.
— Non ho mai raccontato una storia: da dove
la tiro fuori?
— Dalla tua zucca. Sono sicuro che ce ne sono un
sacco, lì dentro. Comincia con “C’era una volta” e vai avanti.
[ — […] Alex, to Gustavo, ma długi język, ale to bardzo miły koleś.
Alex spojrzał nieśmiało na Gustavo.
— Jeśli mówi dużo, będzie mógł również opowiadać historie! Uwielbiam opowieści. No, weź, tylko jedną! Proszę.
— Gustavo spojrzał na Otto, nie mając pojęcia, co robić.
— Nigdy nie opowiadałem żadnej historii, skąd mam ją wziąć?
— Z twojej dyni. Jestem pewny, że jest ich tam w środku twej głowy całkiem sporo. Zacznij od „Pewnego razu był_ sobie” i samo pójdzie dalej.]
🖇
— Otto! — chiamò Alex. — […]
io ho freddo, freddissimo.
— Sì, Alex, lo so. Viviamo in un posto freddo, come
vedi. Ti abituerai.
— Tu ti sei abituato, Otto?
— Be’, non proprio.
[ — Otto! — zawołał Alex. — […] zimno mi, obrzydliwie zimno.
— Tak, wiem. Jak widzisz, żyjemy w miejscu, w którym jest zimno. Przyzwyczaisz się.
— Ty się przyzwyczaiłeś, Otto?
— Cóż, właściwie nie.]
🖇
I pinguini si aiutano a vicenda.
[Pingwiny pomagają sobie nawzajem.]
🖇
— […] Come ti chiami? Mi sembra
assurdo conoscere qualcuno e non sapere il suo nome.
Io sono Otto.
— Veramente un nome non ce l’ho, — disse
il cucciolo. — La mia mamma mi ha sempre chiamato
solo Ciccio.
[ — […] Jak masz na imię? Wydaje mi się szaleństwem znać kogoś i nie znać jego imienia. Ja mam na imię Otto.
— Naprawdę nie mam imienia — odpowiedział foczy szczeniaczek. — Moja mam zawsze nazywała mnie Ziomek.]
🖇
Ma allora tu sei già stato in mare… È divertente?
[Ale byłeś już w morzu… Fajnie tam jest?]
— Vorrei essere una foca, i pinguini ci mettono
così tanto a diventare grandi! Ma non importa… mi abituerò!
[ — Chciałbym być foką, pingwiny potrzebują tak dużo czasu, by stać się duże! Ale nieważne… przyzwyczaję się!]
🖇
[dorosłe pingwiny nadal przynosiły z morza coś do jedzenia]
🖇
— […] Forse sto davvero diventando vecchio. Sono stanco.
Adesso basta con le domande.
— Ancora una, per favore, Giustino! Una sola!
— lo supplicò Otto.
— E va bene, una, — concesse Giustino.
— Voglio solo sapere quando potrò scivolare
sulla pancia, — chiese Otto. — Ho visto i grandi che lo
facevano, e andavano così veloce? Sembra divertentissimo.
— Potrai scivolare quando avrai le penne da adulto,
— rispose Giustino.
— E quando mi verranno?
— Questa è un’altra domanda, — replicò Giustino. — Avevo detto una.
[ — […] Może naprawdę się starzeję. Jestem zmęczony. Koniec z pytaniami.
— Jeszcze jedno, proszę, Giustino! Tylko jedno! — błagał Otto.
— Dobrze, ale tylko jedno — zgodził się Giustino.
— Chcę tylko wiedzieć, kiedy będę mógł ślizgać się na brzuchu? — zapytał Otto. — Widziałem, jak robiły to dorosłe pingwiny. Poruszały się dzięki temu tak szybko. Wygląda to przezabawnie.
— Będziesz mógł się ślizgać, kiedy będziesz miał pióra dorosłego pingwina — odpowiedział Giustino.
— A kiedy tak się stanie?
— To jest drugie pytanie — odparł Giustino. — Zgodziłem się na jedno.]
🖇
— Otto, — balbettò il piccolo. — Devo dirti una cosa.
— Ti ascolto, — rispose Otto. — Cosa mi devi
dire?
— Tu… — Alex deglutì. — Tu… sei tutto spelacchiato!
[…]
— Evviva! — strillò, lasciando Alex a bocca aperta.
— Ma come, non sei preoccupato? — chiese
il piccolo.
— Preoccupato? — rise Otto. — Quando perdi
le piume, vuol dire che stai crescendo!
[ — Otto — zająkał się pingwinowy maluch. — Muszę ci coś powiedzieć.
— Słucham cię — odpowiedział Otto. — Co musisz mi powiedzieć?
— Ttty… — Alex przełknął. — Ty… jesteś cały wyłysiały!
[…]
— Hura! — wykrzyknął Otto, pozostawiając Alexa z otwartym dziobem.
— Jak to, nie jesteś zmartwiony? — zapytał pingwinek.
— Zmartwiony? — uśmiał się Otto. — Kiedy tracisz puch, to znaczy, że rośniesz!]
🖇
— Cos’hai scoperto? — chiese Otto.
— Che saremo presto in grado di andare in mare
da soli, — rispose Leo.
[ — Co odkryłeś? — zapytał Otto.
— Że niedługo będziemy w stanie ruszyć sami w morze — odpowiedział Leo.]
🖇
— Nuotare? — disse Leo. — Cosa vuol dire?
— È come volare, ma nell’acqua. Bisogna
muovere le ali, me l’ha spiegato Claudio. È la cosa
che sanno fare meglio i pinguini. Non vedo l’ora di
provare, ma dobbiamo aspettare finché non avremo
perso queste piume.
[ — Pływać? — powiedział Otto. — Co chcesz powiedzieć?
— To jak latać, ale w wodzie. Trzeba ruszać skrzydłami, wyjaśnił mi to Claudio. Pingwiny robią to świetnie. Nie mogę się doczekać, by spróbować, ale musimy poczekać, aż stracimy puch.]
🖇
[morze jest pełne jedzenia.]
🖇
[Otto spotkał ją (Giusi)
na granicy dwóch kolonii pingwinów.]
🖇
Lei lo salutò con un: — Ehi, hai perso tutte le piume, adesso sei pronto!
Otto la guardò a bocca aperta. — Tutte? Davvero?
[ Przywitała go słowami: — Ej, straciłeś cały puch, teraz jesteś gotów!
Otto patrzyl na nią z otwartym dziobem. — Cały? Naprawdę?]
🖇
— Grazie, Giusi. Devi avere avuto un ottimo papà, se
ti ha spiegato tutte queste cose.
— Sì, infatti. Ma quasi tutto il mio gruppo pensa
che io sia una saputella.
— Anche a me dicono la stessa cosa, — replicò Otto. — Sai che è proprio bello incontrare qualcuno come te?
[ — Dzięki, Giusi. Musiałaś mieć fantastycznego tatę, skoro wyjaśnił ci wszystkie te sprawy.
— Tak, w rzeczy samej. Ale prawie cała moja grupa uważa, że jestem mądralą.
— O mnie też mówią dokladnie to samo — odrzekł Otto. — Wiesz, że bardzo fajnie jest spotkać kogoś jak ty?]
🖇
— Ehi, Otto! Sei un pinguino vero, tutto nero e bianco e giallo! E io?
— Hai solo due ciuffetti di piume sulla schiena.
— Oh, Otto, toglimeli con il becco, — lo supplicò Leo. — Ti prego!
— No, — disse Otto. — Non ti farei un gran favore: le penne sotto potrebbero non essere ancora pronte.
— Oh, okay, signor so-tutto-io. Me le farò togliere da
qualcun altro.
— No, Leo, aspetta. Il problema è che le penne devono essere ben impermeabili prima di andare in mare, altrimenti potresti annegare!
[ — Ej, Otto! Jesteś prawdziwym pingwinem, wszystko jak spod igły: czarne, i białe, i żółte! A ja?
— Masz jeszcze tylko dwie kępki puchu na plecach.
— Och, Otto, wyrwij mi je dziobem — błagał go Leo. — Proszę cię!
— Nie, — powiedział Otto. — Nie wyświadczę ci tej przysługi: pióra pod spodem mogą nie być jeszcze gotowe.
— Och, OK, panie wiem-wszystko-ja. Usunie mi je ktoś inny.
— Nie, Leo, poczekaj. Problem polega na tym, że pióra powinny być doskonale wodoodporne, nim pójdziemy w morze, w przeciwnym razie mógłbyś utonąć!]
🖇
— Annegare? Mi avevi detto che i pinguini nuotano bene.
— Infatti. Quando le penne sono pronte. Non dovrai aspettare ancora per molto.
— Uffa, sempre aspettare, — si lamentò Leo. — Possibile che non si debba fare altro?
— È proprio così. Io, per esempio, devo aspettare te prima di poter andare in mare. Non ci vado senza di te.
— Oh, Otto, davvero mi aspetterai?
— Certo, — sorrise Otto. — Mi abituerò.
[ — Utonąć? Mówiłeś, że pingwiny świetnie pływają.
— Rzeczywiście. Gdy pióra są na to gotowe. Nie będziesz musiał długo jeszcze czekać.
— Jejku, czekać, cały czas czekać — poskarżył się Leo. — Czy to możliwe, że nic innego nie trzeba robić?
— Dokładnie tak. Ja, na przykład, muszę najpierw poczekać na ciebie, by móc ruszyć w morze. Nie pójdę tam bez ciebie.
— Och, Otto, naprawdę na mnie zaczekasz?
— Pewnie — uśmiechnął się Otto. — Przyzwyczaję się.]
🖇
Dai, è facile!
[Dawaj, to łatwe!]
[Musisz zanurkować, by ją złapać, o tak. / spotyka rybę… otwiera dziób i…]
🖇
Giusi gli si avvicinò. — Allora, Otto, ti piace essere un pinguino?
— Mi abituerò. — rispose lui felice.
[Giusi zbliżyła się do niego.
— Więc, Otto, lubisz być pingwinem?
— Przywyknę — odpowiedział szczęśliwy.]
Jill Tomlinson, Il pinguino che voleva diventare grande,
ilustr. Anna Laura Cantone, z j. ang. przeł. Chiara Gandolfi,
Giangiacomo Feltrinelli Editore, Milano 2023.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz