niedziela, lipca 07, 2013

789. Po Nitce

 wpis przeniesiony 7.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Nitka D. Chuda. Długa. Grała w piłkę. Wszyscy mieli pewność, że Nitka ma na imię Nitka. Ci, którzy podeszli bliżej, byli zdziwieni, że w rzeczywistości ma imię całkiem normalne i nie brzmi ono Nitka.

Kilka lat temu ostatni raz ktoś krzyknął w moim kierunku: Nitka! To było do mnie, ale nie do mnie. Słowo trafiło gdzieś obok mnie, gdzie nikogo nie było. Nie byłam już Nitką od wielu lat.

Dziś, Nitka, która kiedyś była przezwiskiem, byłaby nickiem. Tak czy inaczej brzmi mi obco. Wskazuje na prehistorię mego życia, na kamień węgielny osoby, którą wciąż się staję, na długą drogę, którą przeszłam, by znaleźć się tu i teraz, w miejscu, o którym nie śmiałam śnić.

*

Uśmiałam się wracając wczoraj z cudownego wieczorku autorskiego. Czytałam wiersz, co historią mego życia okazał się. W zadziwieniu pozostaję, by jeden wiersz objął tak zgrabnie, w mgnieniu oka, moją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.

Ale ten wiersz to również historia i doświadczenie ludzi obok mnie. Toast więc z samego rana wznoszę: Rośnijmy! Wyrastajmy! Bo tylko wtedy będziemy czuć, że żyjemy. Marylko, dziękuję!

po nitce...

Wyrastam z siebie,
jak wyrasta się ze swetra.
Choć wełniany jest, nie daje mi ciepła.
Za krótki, jakby za mało go było,
I nie jest mi w nim dobrze. Nie jest wygodnie, choć było.

Czuję się większa,
i potrzeba mi więcej przestrzeni w przestrzeni.
Świat jest taki sam. To ja się zmieniłam. To ja, chcę się zmienić.

Mam długie ramiona
a przy nich większe, niż kiedykolwiek dłonie.
Mogę teraz nimi dotykać tego, co na nieboskłonie.

Mam długie nogi
a przy nich większe, niż kiedyś stopy.
Mogę teraz nimi dojść, gdzie inna rzeczywistość, inne światy.

Mam wielkie serce,
teraz nim ufam bardziej, czuję więcej.

Mam duszę
niby jest ta sama, a tak inna się stała z czasem.

Mam wszystko, blisko w potrzebie
i wybrany na życie kierunek — z wewnątrz siebie.

Maryla Ania Maj, Gdy domem jest droga,
Sowa, Warszawa 2013.
(wyróżnienie własne poza tytułem wiersza)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz