Trzeci dzień chodzę wokół zająknięcia się na temat tej książki. Napisać, że ważna, że mocna, że potrzebna, to nic nie napisać.
Dotyka ran i blizn — wszystkich — również tych, których nie było się świadomym. Na szczęście potem rozdział po rozdziale zbiera człowieka kawałek po kawałku w całość, nazywając rzeczy, które potrzebują być nazwane; otwierając oczy na dobro, które aż prosi się, by po nie sięgnąć.
Czy znam osobę bez deficytów Dobrej Matki? Nie znam. Nie dlatego, że wszystkie matki są złe — choć niektóre są tak złe, że ich dzieci powinny trzymać się od nich z daleka, a nawet z bardzo daleka — ale dlatego, że Dobra Matka to archetyp, którego nie jest w stanie wypełnić jedna ludzka istota.
Jak długo jeszcze to potrwa? Według mnie zostawiamy za sobą przeszłość wtedy, kiedy przestajemy ją przeżywać. Kiedy zatrzaśniemy za sobą drzwi. Tak po prostu.
*
[…] możesz mieć teraz to, na co zasługiwałeś wtedy.
*
Uczymy ludzi, jak mają się do nas odnosić, poprzez to, jak im odpowiadamy.
Do wytyczenia granicy wystarczy czasem proste „to mi nie pasuje”. Nie musisz niczego uzasadniać, a już z pewnością nie robić sobie wyrzutów z powodu odmowy.
Nasze granice są częścią tego, co daje nam poczucie nienaruszalności i kontroli nad własnym życiem. Im mocniejsze granice i większa pewność, że potrafimy utrzymać ich zewnętrzny krąg, tym łatwiej nam się rozluźnić i nie czuć zagrożenia wśród ludzi, którzy są niedelikatni lub wręcz napastliwi.
*
Umiejętność wyznaczania granic daje poczucie, że nie musimy się poświęcić, aby pozostać w relacji. Gdy potrafimy powiedzieć „nie”, możemy częściej mówić „tak”.
*
„Jeśli desperacko pragniesz relacji, nigdy jej nie osiągniesz” – pisze [Laura] Davis. „Odpuść, a być może kiedyś dostrzeżesz, że wemknęła się tylnymi drzwiami”.
*
[…] nikt nie może czuć się szczerze kochany (ani nawet lubiany), jeśli nie ma poczucia, że jest widziany takim, jakim jest w istocie.
*
Zmiana wewnętrznej atmosfery panującej w twoim umyśle to najważniejszy „projekt remontowy”, jakiego możesz się podjąć.
*
[…] rodzinna spuścizna. Odrzucamy i nie potrafimy wesprzeć w sobie i w naszych dzieciach tego, czego nie wspierali w nas nasi rodzice, czego z kolei najczęściej nie wspierali w nich nasi dziadkowie. Możemy przerwać ten łańcuch, lecz wymaga to podjęcia świadomej decyzji.
*
Intymność wymaga emocjonalnej otwartości, chęci dostrzegania i bycia dostrzeganym oraz pozwolenia na to, aby nasze potrzeby były zaspokajane.
*
Gdy widzimy, że to, co jest oferowane, jest dawane z miłości, a nie z obowiązku, jesteśmy głęboko poruszeni.
*
Wnosimy do naszych intymnych relacji wszystko to, czego nie przepracowaliśmy lub nie zakończyliśmy w dzieciństwie. Patrząc z perspektywy tych, którzy postrzegają związek jako ścieżkę wzrostu, to błogosławieństwo.
*
Mózg jest niczym rzep dla negatywnych i teflon dla pozytywnych doświadczeń, wyjaśnia [Rick] Hanson, więc nawet jeśli teraz twoje życie wypełniają pozytywne doznania, jeżeli nie nauczysz się przystawać w miejscu i je chłonąć, przepłyną przez ciebie jak przez sito, w ogóle cię nie odżywiając.
*
Jak zmieniłby się twój odbiór własnej osoby, gdybyś czuł, że wszystkiego jest pod dostatkiem zamiast w niedoborze?
*
Trzeba nauczyć się, że ujawnianie własnych potrzeb nie jest już niebezpieczne i że są ludzie, którzy chcą je zaspokajać! To ryzykowne, ponieważ nie przekonamy się, że faktycznie tak jest, dopóki nie spróbujemy. Trudno się z tym pogodzić.
Poglądy zmieniają się jedynie pod wpływem nowych doświadczeń.
*
[…] nasze światy wewnętrzne i zewnętrzne w fascynujący sposób splatają się ze sobą […].
Jasmin Lee Cori, Matka niedostępna emocjonalnie,
przeł. Katarzyna Iwańska, Wydawnictwo Zwierciadło, Warszawa 2020.
(wyróżnienie własne)
Choć sporo brakuje, są obszary, gdzie twój rozwój był wspierany, więc istnieją też solidne i prawdziwe kawałki ciebie. Ważne, aby czuć to, co jest, na równi z tym, czego jeszcze nie ma lub co jest niedostatecznie rozwinięte.
*
Wiele z tych luk ma zarówno wymiar zewnętrzny, jak i wewnętrzny.
[…] istnieją trzy sposoby na uzupełnienie brakujących kawałków:
• Zidentyfikować, czego nam trzeba, i wprost o to poprosić.
• Znaleźć ludzi i sytuacje, w których łatwo znajdziemy to, czego potrzebujemy (np. okoliczności sprzyjające bezpiecznemu dotykowi).
• Dać sobie samemu to, czego nam brakuje.
(tamże)
Przede mną. Czuję się bardzo zachęcona:)
OdpowiedzUsuńbędę czekać na Twoje wrażenia :)))
Usuń