Utknęłam w czytaniu powieści gdzieś w połowie pobytu w ulu i nie mogę z nią ruszyć ani kroku do przodu, choć jestem ciekawa, jak się skończy. Nie ułatwiały sprawy i wciąż jej nie ułatwiają książki, które wpadają mi w ręce, mówiąc: sprawdzam. I nie ćwiczę mocnego charakteru i uporu, i odkładam powieść, i wsiąkam. Powieść czekała na mnie, gdy delektowałam się tym drobiazgiem i jeszcze dwoma innymi.
Tak — pomyślałam — właśnie taka kreska uszczęśliwiłaby mnie w Koralinie.
[…]
bajki Kassa szydzą z wielkich tego świata. Kass pokazuje niedorzeczność, okrucieństwo i bezsens, jaki się zakrada w naszych czasach na najwyższe poziomy sprawowania władzy.
[…]
Gorzka to lektura, ale też gorzkie są doświadczenia ludzi w dzisiejszym świecie, ludzi zmuszonych do cierpienia pod bezlitosną władzą, która raz nazywa się komunizmem, raz socjalizmem, raz demokracją. A zawsze jest tak samo samolubna i bezwzględna.
// Janusz Danecki w słowie wstępnym
*
[…] słuchał szeptu ciszy w świetle księżyca.
*
Kiedy królik zebrał już trochę pieniędzy, a od krewnych wiele dobrych życzeń powodzenia i sukcesów oraz całe mnóstwo dobrych rad — wsiadł do łódki […].
*
[…] aż nadszedł dzień, kiedy przeczytał książkę zupełnie inną niż wszystkie pozostałe […].
Georges Kass, Bajki arabskie nie tylko dla dorosłych, ilustr. Sylwia Mazur,
przeł. Barbara Wrona i Marek M. Dziekan,
Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2015.
(wyróżnienie własne)
Zwierzęta zebrały się tłumnie, ponieważ miał do nich przemówić król Lew, aby uczcić dziesiątą rocznicę swego zwycięstwa nad Słoniem.
Obchody były huczne, zwierzęta uśmiechały się wesoło. Po zakończeniu uroczystości wszyscy wrócili do swych domów, zdjęli maski z radosnym uśmiechem i powiesili je obok masek z wyrazem głębokiego smutku, jakie wkładali dla uczczenia okazji smutnych. Poszli spać…
Wszyscy głupcy na świecie są przekonani, że są najmądrzejsi!
*
Zebrani milczeli, a osioł czekał, żeby potwierdzili jego słowa. Niestety, trwali w milczeniu.
(tamże)
*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz