sobota, czerwca 01, 2013

751. Moja broszura roku 2013

 wpis przeniesiony 7.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Jak zwykle przypadek, ciekawość i odrobina dobrej woli.

Prolog. Służbowe maile od czasu do czasu w temacie mają słowo kaizen. Nie miałam pojęcia, o co chodzi, ale na kilometr śmierdziało mi na nieobowiązkowe szkolenie, którego głównym składnikiem będzie obowiązkowe tracenie czasu. W świetle przyjętych w ten sposób założeń kasowałam każdy taki mail bez czytania i nadal mam zamiar tak robić.

Akcja. Dostaję mail z nowościami książkowymi, wznowieniami. I co? Przypadek, oczywiście, widzę tam znajome, nieznane mi słowo. Dobijał się do mojego mózgu „dwusylab” tak długo, że w końcu postanowiłam chociaż go intelektualnie obwąchać. Wynalazłam w zapasach jednej z internetowych księgarni. Uznałam, że mogę zaryzykować siedemnaście złotych i pięćdziesiąt groszy. Odczekałam swoje. Odebrałam.

Reakcja. Gdy tylko dostałam ją w swe ręce, natychmiast przed oczami stanął mi mój zamierzchły znajomy, który mawiał, że książki poniżej dwustu stron to broszury i on po nie sięgać nie zamierza. No więc, nie jest to książka. Można powiedzieć, że jest to broszurka. Malutka, chudziutka i inaczej być nie może.

Epilog. Broszurkę tę zaczęłam czytać po raz drugi zaraz po tym, jak tylko ją skończyłam. Jest wspaniałym antidotum na wyniesione z domu przekonania dotyczące zmiany, dyscypliny, wysiłku. Pokochałam tę książeczkę.

*

Podejmowanie małych kroków z wiedzą, że za ich pomocą opanowuje się strach i buduje nowe nawyki, wymaga zaufania i optymizmu. Ludzie zmagający się z kaizen mają problemy nie dlatego, że kroki są tak trudne, a właśnie dlatego, że są one łatwe. W ich przypadku przeszkodą jest wpojona im przez kulturę zasada, że zmiana musi być natychmiastowa, musi wymagać żelaznej dyscypliny i nigdy nie może być przyjemna. Sądzimy, że osiągniemy lepsze wyniki, gdy jesteśmy dla siebie surowi, zmuszając się do szybszego i bardziej wyczerpującego działania.

*

Zwracanie uwagi na małe szczegóły wydaje się czymś łatwym, lecz w istocie wymaga dużo szacunku, wyobraźni i ciekawości.

*

(…) jednym z najlepszych wskaźników sukcesu życiowego jest umiejętność zwrócenia się do innego człowieka w trudnych chwilach.

*

(…) małe kroki naprawdę się liczą i nawet najkrótszy kontakt z inną osobą jest niezwykle istotny.

Robert Maurer, Filozofia kaizen,
Helion, Gliwice 2007.

***

Pobiegłam do mojej ulubionej Nauczycielki języka japońskiego. O napisanie w edytorze i znaczenie każdego znaku poprosiłam. Zmieniać się na lepsze — czyż nie brzmi to pięknie?

kaizen = zmiana/poprawa na lepsze
(zmiana + dobroć)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz