wpis przeniesiony 7.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Przeczytałam ten wiersz wczoraj.
Znalazł mnie, zatrzymał i do dziś trzyma:
Życie — jedyny sposób,
żeby obrastać liśćmi,
łapać oddech na piasku,
wzlatywać na skrzydłach;
być psem,
albo głaskać go po ciepłej sierści;
odróżniać ból
od wszystkiego, co nim nie jest;
mieścić się w wydarzeniach,
podziewać w widokach,
poszukiwać najmniejszej między omyłkami.
Wyjątkowa okazja,
żeby przez chwilę pamiętać,
o czym się rozmawiało
przy zgaszonej lampie;
i żeby raz przynajmniej
potknąć się o kamień,
zmoknąć na którymś deszczu,
zgubić klucze w trawie;
i wodzić wzrokiem za iskrą na wietrze;
i bez ustanku czegoś ważnego
nie wiedzieć.
Wisława Szymborska, „Notatka”, Chwila/Moment,
Wydawnictwo Znak, Kraków 2011.
*
Sadownik:
(dziś rano)
Jesteś smutna?
Jabłoń:
Nie. Spokojna.
Jak nigdy wcześniej w życiu.
*
Dziś. Dla mnie. Wyjątkowa okazja, by porozmawiać, pobyć, kochać, zatrzymać bieg myśli...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz