wpis przeniesiony 7.03.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Heniutka ma za sobą pierwszy raz na warsztacie. Chyba była zachwycona. Z pewnością była padnięta pod koniec każdego dnia z powodu pięciu godzin spacerów po lesie i plaży. Była jedyną chrapiącą babeczką w pokoju.
Po warsztacie zostało kilka kudłatych pamiątek...
Uczestniczka warsztatu:
(na widok Jabłoni, z entuzjazmem)
Jesteś tu z mężem?
Jabłoń:
(zdziwiona treścią pytania,
z jeszcze większym entuzjazmem)
Nie! Z suką!
*
Nek, gdy całą ferajną szliśmy na plażę wydeklamował:
Czyś ty Hexe, czyś te Henia,
uczuć moich to nie zmienia!
Umie facet kraść serca!
*
Ta, co moje serce ma:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz