wpis przeniesiony 12.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Jabłoń:
(dzwoni, bo podrzuciła dwie świeżo upolowane książki,
bo napoczęła obie i przy drugiej ryczy ze śmiechu)
Biały Kruk:
Dziecko, ty mnie przerażasz.
Nie grzeszysz tylko jak śpisz!
Jabłoń:
Ale ja nie wysyłam Ci wszystkich książek, które czytam.
Biały Kruk:
I to ma mnie uspokoić?
* * *
Ale ma pan tu trawę!
Że niby zapuszczone obejście? Przestało mi się chcieć kosić w tym roku. Bo widzę, że wszyscy faceci na kuli ziemskiej odpalają kosiarki i koszą tę trawę po to, żeby ona była krótka jak w Austrii. W przyszłym roku kupię sobie dwie owce. Owce w odróżnieniu od kóz nie niszczą krzewów, tylko strzygą trawę. A jesienią po prostu je zjem, bo lubię baraninę. I tak co roku. Mam taką ideę powrotu — będę miał kosiarkę owczą i będę ją zjadał jesienią.
*
[…] we wsi to za wiejskiego matołka mnie mają. Co to nie sieje i nie zbiera, tylko książki pisze. Niepotrzebne rzeczy robi. Wyzwalam raczej czułość, może politowanie niż jakieś gorsze uczucia.
*
Ale pani tu o miłości przyjechała rozmawiać. I o kobietach. Ja nie wiem, czy jestem dobrym rozmówcą. Co to za facet?! Dwadzieścia lat z jedną żoną, nie zdradza, nie pije... tyle co kiedyś, nie ucieka z domu.
Przyznaję, dla niektórych dość niepopularne.
Na ogół rzeczy popularne są do dupy. Z wyjątkiem samochodów.
*
Samotnik może dać szczęście kobiecie?
Nie wiem. Ją trzeba pytać.
Nie wie pan, czy kobieta, z którą pan jest od dwudziestu lat, jest szczęśliwa?!
No czasami mówi, że mnie kocha (śmiech). I uśmiecha się do mnie.
A pan też jej to mówi?
Nie za często. Nie lubię ostentacji. Uczucia są po to, żeby je przeżywać, a nie gadać o nich.
Ale bardzo dużo rozmawiamy, choć kiedy milkniemy na pół godziny, Monika uważa, że rozmawiamy za mało. Z przerażeniem patrzę na ludzi, którzy żyją razem i się nudzą albo nie rozmawiają ze sobą całymi latami.
My z ulgą wracamy do swego towarzystwa, kiedy się gdzieś wynudzimy. Ani sekundy w życiu nie nudziłem się z Moniką. Jest we mnie ciekawość jej myśli, tego, co powie, ciekawość jej uczuć, jej życia.
Andrzej Stasiuk w rozmowach z Dorotą Wodecką, Życie to jednak strata jest,
Agora/Czarne, Warszawa/Wołowiec 2015.
(wyróżnienie [czerwone] własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz