wpis przeniesiony 12.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Znacznik świat z diagnozą — zbyt nachalny, banalny, bez skrzydeł — byłby odbierającą życie szufladą, medycznym sufitem, murem przed którym stać będę już co dnia (osobistą ścianą płaczu?). O, nie!
Wracaliśmy do ula z Małej Danii, w radiu Cranberries i wszystko stało się jasne — przecież wciąż mam swoje dobre Życie, nawet jeśli stało się ono dużo bardziej wymagające.
Whitney Houston, Step by Step.
step by step,
bit by bit,
stone by stone,
brick by brick,
step by step,
day by day,
mile by mile.
* * *
Z wielu powodów nieśmiertelność jawi się jako opcja mało zachęcająca. Każdy kolejny dzień jest tak cennym darem właśnie dlatego, że mija.
*
Niekiedy zauważamy coś, co znajduje się tuż przed naszym nosem dopiero wtedy, gdy ktoś inny zwróci na to uwagę.
Niekiedy odwaga to coś więcej niż sam wybór śmiałego postępowania.
*
Ludzi ogranicza nie tyle sama choroba, co ich stosunek do niej. Choroba może stwarzać wyzwania fizyczne, ale często znacznie ważniejsze są te emocjonalne. […] Wkroczyli oni tylko w nową fazę życia; nie zrzekli się swojej podmiotowości.
*
[…] unieszczęśliwia nas sposób interpretowania przez nas zdarzeń.
Kathryn Mannix, Ostatnie chwile. Bardzo ludzkie historie,
przeł. Dariusz Rossowski, Feeria, Łódź 2018.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz