niedziela, marca 15, 2020

(3741+1). TA książka

Dzięki dwóm mężczyznom przypomniało mi się, że gdzieś w środku stosiku książek do przeczytania od prawie półtora roku jest TA i cierpliwie na mnie czeka.

To fascynująca książka, która pozostawiła mnie (a) z radością obserwowania, która półkula mózgu jest teraz u głosu; (b) z eksperymentowaniem, by przełączyć się na drugą półkulę — to niesamowite, że można zrobić to w ułamku sekundy. Teraz jest jasne, która półkula gdzie była i co robiła we wpisie 50/366.

TA książka nauczyła mnie świadomie odcinać się od uporczywej błędnej pętli i przenieść się w spokojniejsze miejsce — to miejsce jest nie tylko spokojniejsze, jest dobre i karmiące. TA zachwyciła moją lewą półkulę i dała narzędzia, by potem od niej odpocząć.

W ten oto sposób TA książka stała się jedną z najważniejszych książek, jakie prze­czy­tałam i przeczytam w roku 2020.

[…]  jeśli chodzi o rehabilitację, za sukcesy i porażki opiekujących się mną osób w dużej mierze odpowiadam ja sama. Mogłam współpracować lub nie. Współpracowałam z tymi osobami, które dodawały mi energii, choćby przez to, że nawiązywały ze mną kontakt wzrokowy, dotykały mnie delikatnie i w odpowiedni sposób, mówiły cicho i łagodnie. Reagowałam pozytywnie na pozytywne podejście. Osoby niepotrafiące nawiązać kontaktu pozbawiały mnie energii, toteż broniłam się przed nimi, ignorując ich prośby.

*

Jestem absolutnie przekonana, że wsłuchiwanie się w gadaninę własnego mózgu to jeden z kluczowych czynników decydujących o zdrowiu umysłowym. Moim zdaniem postawienie sprawy jasno: wewnętrzne znieważanie słowne jest zachowaniem nie do przyjęcia, to pierwszy krok na drodze do wewnętrznego głębokiego spokoju. Wielkiej otuchy dodało mi uświadomienie sobie, że przecież negatywna, ględząca część mózgu to niewielki obszar, zaledwie wielkości fistaszka!

*

Przeżycie związane z uszkodzeniem lewej półkuli sprawiło, że zupełnie inaczej zaczęłam patrzeć na osoby z różnego rodzaju urazami mózgu. Ludzie ci stracili mowę i bywa, że nie potrafią porozumiewać się z innymi w zwykły sposób, ale często się zastanawiam, czy i jakie zdolności zyskali w to miejsce. Jakich dokonali spostrzeżeń? Przestało mi być szkoda ludzi różniących się ode mnie bądź postrzeganych jako „nienormalni”. Doszłam do wniosku, że w ich przypadku litość jest nieadekwatną reakcją.

*

Podoba mi się, że jestem zarazem wielka jak wszechświat i drobna jak gwiezdny pył — w zależności od tego, którą półkulę zapytam o zdanie.

*

[…]  poczucie wewnętrznego spokoju jest obwodem neuronalnym zlokalizowanym w prawej półkuli. Obwód ten działa nieustannie i w każdej chwili można z niego skorzystać. Uczucie spokoju to zjawisko charakte­ry­styczne dla chwili obecnej. Nie pochodzi z przeszłości i nie jest projekcją przyszłości. Pierwszym krokiem do osiągnięcia go jest gotowość bycia tu i teraz.

*

Wiem i robię swoje i ty też wiesz i robisz swoje. Wewnętrzny spokój i dzielenie się życzliwością to zawsze nasz wybór. Wybaczanie innym i wybaczanie sobie to też wybór. Tak samo jak świadome dostrzeganie doskonałości w trwającej chwili.

*

Nawet negatywne wydarzenia mogą się okazać cennymi lekcjami życia, jeżeli będę potrafiła przejść na prawą stronę i spojrzeć na nie z życzliwością i zrozumieniem.

*

Upajaj się myślą, że w tej chwili jesteś żyjącą, doskonale się rozwijającą istotą ludzką! Niech twoją świadomość wy­peł­nią wdzięczność i radość.

*

[…]  ochoczo dbam o dobre samopoczucie komórek, dzięki którym istnieję.
     Aby powrócić do chwili obecnej, musimy świadomie zwolnić tempo pra­cy umysłu. W tym celu należy przede wszystkim postanowić, że nigdzie nam się nie spieszy. Lewa półkula wiecznie nas popędza, zastanawia się, myśli, analizuje; prawa półkula woli się wyluzooooować
.

*

[…]  nikt poza mną samą i moim mózgiem nie ma takiej siły, by zmusić mnie do odczuwania czegokolwiek. I żaden czynnik zewnętrzny nie był w stanie odebrać mi spokoju serca i umysłu. Wszystko zależało wyłącznie ode mnie. Być może nie do końca panuję nad tym, co dzieje się w moim życiu, ale z całą pewnością od początku do końca kontroluję to, jak po­strze­gam własne doświadczenia.

Jill Bolte Taylor, Udar i przebudzenie,
przeł. Jacek Żuławnik, Galaktyka, Łódź 2015.

Na poziomie neurologicznym połówki mózgu nie tylko odmiennie postrzegają świat i myślą, lecz także — w zależności od odbieranych bodźców — cenią inne wartości i tworzą różne osobowości.

*

Prawa półkula chętnie rozważa nowe możliwości i myśli nieszablonowo. Nie ograniczają jej zasady i ramy ustalane przez lewą półkulę. W rezultacie prawa półkula twórczo wykorzystuje wszelkie okazje do spróbowania czegoś nowego. Doskonale rozumie, że pierwszym etapem procesu twór­czego jest chaos. Jest kinestetyczna, lotna, uwielbia zdolność ciała do płynnego przemieszczania się w przestrzeni. Uważnie słucha subtelnych komunikatów wysyłanych przez komórki – przeczuć — uczy się poprzez dotyk i doświadczenie.
     Prawa półkula cieszy się wolnością we wszechświecie, nie obciąża jej bagaż przeszłości, nie obawia się tego, co przyniesie lub czego nie przyniesie przyszłość
.

*

Według umysłu prawej półkuli wszystkich nas łączy uniwersalna, gęsta sieć ludzkiego potencjału, życie jest dobre, jesteśmy piękni tacy, jacy jesteśmy.

*

Umysł prawej półkuli myśli obrazami, kolażami, a lewej — językiem; nieustannie do mnie przemawia.

*

Lewa półkula ludzkiego mózgu jest jednym z najwspanialszych narzędzi we wszechświecie, jeśli chodzi o organizowanie informacji. Lewa półkula może się pochwalić niebywałymi umiejętnościami w zakresie klasyfikowania, organizowania, opisywania, oceniania i krytycznego analizowania do­słow­nie wszystkiego. Nieustanna kontemplacja i kalkulacja pozwalają jej się rozwijać. Lewa półkula teoretyzuje, racjonalizuje i zapamiętuje nie­za­leż­nie od tego, czy werbalizuję jej przemyślenia, czy zachowuję je dla siebie. Jest perfekcjonistką w każdym calu: wzorową administratorką biura i per­fek­cyjną panią domu. Na okrągło powtarza: „Wszystko ma swoje miejsce i wszystko powinno znajdować się na swoim miejscu”. Wartością nad­rzęd­ną dla prawej półkuli jest człowieczeństwo, gospodarna lewa półkula jest zajęta dbaniem o finanse.

*

Muszę być gotów zrezygnować z tego, czym jestem,
aby móc stać się tym, czym będę
.

Albert Einstein
(1879–1955)

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz