czwartek, grudnia 14, 2023

5287. 348/365

dziś jest piąty z sied­miu ostatnich dni. rozmawialiśmy o tej pianistce nie raz. o reszcie dziś zadecydowała książka, umiesz­cza­jąc na mojej drodze utwór i pytanie: czy było coś Bartóka, co lubiłeś?

348/365

[…]  czuła, że w jej wnętrzu coś wiruje szybko w poszukiwaniu odpowiedzi.

🪶

Bartók za życia wielokrotnie powtarzał, że fortepian jest rów­nocześnie instrumentem melodycznym i perkusyjnym. Za­zwy­czaj niewielu ma świadomość jego per­ku­syj­no­ści. Oczy­wi­ście jeśli zajrzy się do jego wnę­trza, oczom ukażą się mło­tecz­ki wy­do­by­wa­ją­ce uderzeniami dźwięki z nie­zrów­na­ną precyzją i wtedy per­ku­syj­ność for­te­pia­nu nie ulega już żadnej wąt­pli­wo­ści. Łatwo o tym jednak za­pom­nieć, kiedy patrzy się jedynie na klawiaturę. Ten utwór, który jako pierw­szy po­ka­zał, że Bartók trakto­wał fortepian jako in­stru­ment per­ku­syj­ny, doskonale uświadamia słuchaczom, że w grze cho­dzi o ude­rzenia. […]  czuł radość podobną temu, co czuje się, ude­rza­jąc w bę­ben. Drżenie dźwięków w całym ciele, dające przy­jemne rytmiczne uczucie – ta fundamentalna radość, któ­ra zabarwia ludzkie ciało. Bębny są in­stru­men­tami, które występowały od sta­ro­ży­tno­ści w każ­dym miejscu, w każdej spo­łecz­no­ści. Masaru zauważył, że w tym znaczeniu fortepian jest przedłużeniem bębnów. […]
     Dźwięki Bartóka są jak niewygładzone, grube drewniane bale. Nie są lakierowane ani wykończone, ale prezentują na­tu­ral­ne piękno drewna. […]  Drżenia docierają na dno żo­łąd­ka, wewnątrz lasu. Uderzenia serca, rytm bębnów. Rytm życia, uczuć, przyjaźni. Uderzać, uderzać… Uderzać mło­tecz­kami palców w drewno. W trakcie uderzania wpada się w trans.

🪶

[…]  nadal gdzieś pozostanie jego zapach, dotyk, kwintesencja.

Riku Onda, Pszczoły i grom w oddali,
przeł. Katarzyna Sonnenberg-Musiał,
Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego, Kraków 2020.

🪶 🪶 🪶

Béla Bartók, Sonata fortepianowa, sz. 80,
Martha Argerich* (fortepian).

___________
  *  wspaniały film o Niej (reż. Stéphanie Argerich, Martha Argerich's intimate por­trait: Bloody Daughter) zna­lazł mnie wczoraj, przez przypadek? wiedziałeś, Biały Kruku, że mówiła sześcioma językami?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz