szeroko rozumiana rodzina pochodzenia to dla mnie synonim samotności. uświadomiłam sobie podczas ostatnich, bardzo intensywnych siedmiu dni, że odziedziczyłam ją po Tobie, Biały Kruku, i fakt, że ta samotność była tak bardzo dojmująca przez ostatni rok, przestał mnie zupełnie dziwić.
głębokie doświadczanie tej samotności przez całe życie to nie najniższa cena, ale warto było ją zapłacić, jeśli to była jedyna możliwość byś mógł być moim „Tatem” przez prawie pięćdziesiąt lat.
351/365
Autor(ka) nie do ustalenia.
*
Dobrinka
Tabakova, Concerto for Cello and Strings, II. Longing,
Guy Johnston (wiolonczela),
Delyana Lazarova (dyrygentka).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz