teraz dotykam życia przez ból. uogólnioną niemoc. i nieskończoną wiarę w to, że brak nadziei w tej sytuacji może mieć sens, bym mogła ruszyć dalej.
329/365
Ta nadzieja, potworna nadzieja, ja cały czas miałem ją w sobie. Miałem, ale nie umiałem jej nazwać. Była we mnie, oczywista jak światło. Teraz już jej nie ma i nic nie widzę.
🥃
— […]
Są takie historie. To się dzieje. Warto sobie to powiedzieć na głos, to zawsze pomaga: przyznanie, że najgorsza wersja wydarzeń jest możliwa. Wtedy można zrobić miejsce dla nadziei, pozwolić sobie na siłę, taką, która nie będzie tylko trwaniem. Nieśmiało i z wielką pokorą cię do tego zachęcam.
[…]
— …czasami najtrudniej jest po prostu przypomnieć sobie, po co się jeszcze żyje. Ale my tutaj nie jesteśmy fanami łatwego — kończy Jarek.
Jakub Żulczyk, Informacja zwrotna,
Świat Książki, Warszawa 2021.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz