Będzie tak jak przy pierwszej, czytanej przeze mnie książce Zakonnika: [j]edna książka, dwa wrażenia: pierwsze, drugie. To jest drugie be, czyli trzecie wrażenie, najważniejsze. Na ten moment. Chciałam je wyróżnić wcześniej, ale uparte były nieprzebłagalne i nie chciały się zgodzić na wyjątek w postaci trzech cytatów. Nie udało mi się przekonać żadnej rośliny, że te trzy fragmenty muszą, muszą, muszą tu być i muszą tu być razem.
I są teraz, bo ja też jestem uparta.
Według wielkich nauczycieli nie możesz niczego dostrzec ani zrozumieć, jeśli zaczynasz od „nie”. Musisz rozpocząć od „tak” jako podstawowej akceptacji, co oznacza powstrzymanie się od zbyt szybkiego nazywania, analizowania, szufladkowania jako złe, dobre, potrzebne czy niepotrzebne. Musisz zostawić otwartą przestrzeń.
🖇
Rozpoczynanie każdego spotkania od „nie” oznacza na ogół bycie nieświadomym. Prowadzi to do budowania takich struktur obronnych, które nie pozwalają dobrze widzieć i prawdziwie kochać; ta defensywna postawa uniemożliwia wszelkie zmiany. To forma ślepoty, która często może być uważana za inteligencję, rozsądek czy nawet „właściwy osąd”.
🖇
Jeśli zaczynasz od „tak” – masz dużą szansę na to, że otrzymasz je w odpowiedzi.
Richard Rohr, Nagie teraz.
Widzieć tak,
jak widzą mistycy,
przeł. Wojciech Drążek,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2024.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz