niedziela, maja 26, 2024

(5471+1). Dotykając duchowości (II)

Bę­dzie tak jak przy pierwszej, czytanej przeze mnie książce Zakonnika: [j]edna książka, dwa wrażenia. Wrażenie drugie, ważniejsze […].

Samo najgęstsze, którego nie chciały uparte, bo za długie, bo chcą inne… Tym­cza­sem ja potrzebuję mieć tu i te fragmenty. To książka, która przywraca właściwe zna­czenie słowom, by zaraz potem pomóc czytającej osobie uznać, że nie są naj­waż­niej­sze, co najwyżej mogą nas zniewolić lub uzależnić; że ludzie przywiązują zbyt dużą wagę nie tylko do słów, ale również do zdarzeń, traktując i jedne, i drugie jedno­wy­mia­ro­wo, co potrafi uwięzić na całe życie lub pokolenia. To zdecydowanie moja książka 2024 roku.

My przecież wiemy o wiele więcej niż Jezus czy Budda kiedykolwiek wiedzieli, ale ogromna różnica polega w tym, że tego, co wiedzieli, dowiedzieli się na zupełnie innym poziomie i w zupełnie inny sposób.

🖇

Nie bój się słowa „mistyk”. Oznacza ono osobę, która przeszła od zwyczajnych systemów wiary do rzeczywistego wewnętrznego doświadczania.

🖇

W tym momencie Bóg staje się bardziej czasownikiem niż rzeczownikiem, bardziej procesem niż końcowym wnioskiem, bardziej doświadczeniem niż dogmatem, bardziej osobistą relacją niż ideą. Jest Ktoś, kto z tobą tań­czy, a ty nie boisz się popełniać błędów.

🖇

[…]  używam słowa „modlitwa” na określenie każdej we­wnętrznej podróży lub praktyki, która pozwala na doświad­cze­nie wiary, nadziei i miłości w sobie.

🖇

Cisza od zawsze była uważana za ojczysty język Boga, […]  na poziomie prak­tycz­nym ciszy i Boga doświadczamy jednocześnie, a nawet jako czegoś jednego.

🖇

Wciąż największym odkryciem jest zrozumienie, że to, czego szukamy, już posiadamy! Nie ja to znalazłem; to mnie znalazło.

🖇

Jak radosny mógłby być umysł?
     Kiedy twój umysł nie musi mieć racji.
     Kiedy już nie potrzebujesz porównywać się z innymi.
     Kiedy już nie musisz rywalizować – nawet w swojej własnej głowie.
     Kiedy twój umysł potrafi być twórczy, ale bez pragnienia, aby kto­kol­wiek o tym wiedział.
     Kiedy potrafisz żyć, z zadowoleniem przyjmując wszystko, co przynosi chwila.
     Kiedy nie musisz analizować ani oceniać rzeczy w tobie i poza tobą, po­zy­tyw­nych czy negatywnych.
     Kiedy twój umysł nie musi zarządzać, ale potrafi służyć danej chwili, udzielając stosownych i wspierających informacji.
     […]
     Kiedy twój umysł nie rozczula się nad zranieniami.
     […]
     Kiedy twój umysł nie potrzebuje, aby przyszłość była lepsza niż dzień dzisiejszy.
     Kiedy twój umysł pozwala odejść obsesyjnym i negatywnym myślom.
     Kiedy twój umysł potrafi dobrze myśleć o sobie, ale bez konieczności, by to robić.
     Kiedy twój umysł potrafi zaakceptować się takim, jaki jest. Kiedy twój umysł potrafi poddać się temu, co właśnie jest.
     […]
     Kiedy twój umysł potrafi znaleźć prawdę po obu stronach.
     […]
     Kiedy twój umysł potrafi czekać, słuchać i uczyć się.
     Kiedy twój umysł potrafi cieszyć się, pomimo braku ostatecznych roz­wią­zań i wniosków.
     […]
     Kiedy potrafisz kochać swoim umysłem.
     Kiedy twój umysł potrafi znaleźć Boga we wszystkim.

🖇

Tylko po fakcie można popatrzeć wstecz i uświadomić sobie,
że była to święta/pełna chwila.

🖇

Każda wielka duchowość w jakiś sposób polega
na pozwalaniu na odchodzenie.

Richard Rohr, Nagie teraz. Widzieć tak,
jak widzą mistycy
, przeł. Wojciech Drążek,
Wydawnictwo WAM, Kraków 2024.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz