wpis przeniesiony 1.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Każdego dnia dwa długie spacery.
Każdego dnia obowiązkowa kawa i gofry.
Z jednym małym wyjątkiem.
Marzyło nam się, by jeden dzień lało bez przerwy. Pogoda jak zwykle spełniała nasze zachciewajki. W ostatni czwartek nie wyściubiliśmy nosa... lało od nocy, przez cały dzień, po kolejną noc. Owego dnia nie byliśmy na długich spacerach, nie było gofrów, spotkań z innymi psami i rozmów z ich właścicielami... było... naście odcinków Chirurgów i widok, który stał się wizytówką okazywanej sobie miłości — jak to dobrze mieć czasem telefon pod ręką, by zapamiętać chwilę piksel po pikselu:
Psy, jak widać, wcale a wcale nie lubią psiej pogody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz