wpis przeniesiony 13.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Dziękuję […], że nie zostawisz mnie teraz — napisałam prawie siedem tygodni temu do Psiej Gwiazdy. Napisałam, ale jednocześnie pozostałam z emocjonalnym ładunkiem, ukrytym w tych słowach i z przeczuciem, co za tym może się kryć.
Przyszła do mnie sama i była naturalnym krokiem w stronę tego przeczucia. Nie broniłam się. Ta książka to zaproszenie do intymnej podróży po tym, co nosisz w środku. Zaskoczy cię, kogo spotkasz, kto stanie naprzeciwko ciebie, jaką historię opowie, o czym przypomni, czym się podzieli. Nie należy się śpieszyć, czytając; dobrze jest wykonać pisemne ćwiczenia na papierze; zwracać uwagę na to, co robią z nami użyte przez Autora słowa, frazy — wszystko ma znaczenie.
Czytając tę książkę, ważne jest, by pamiętać, że jest to jedna z leczących perspektyw, ale nie jedyna. Jeśli bowiem uwierzyć, że tylko tak można patrzeć na życie, to książka ta zrobi więcej złego niż dobrego — zostawi lej po bombie, a w dłoniach granaty bez zawleczek.
W żadnym razie nie jest to książka dla osób, których integralność fizyczna została w dzieciństwie naruszona w karalny prawem sposób, których rodziny ukrywały ten fakt, „nie widziały” żadnej przemocy, zmuszały do milczenia. W przypadku takich osób, jeśli nie pracowały nad tą częścią swojej historii z psychoterapeutą (nie psychologiem!), książka ta będzie włączoną do prądu i uruchomioną maszynką do mielenia ludzkiego mięsa i godności — posieka.
Kto patrzy na zewnątrz, śni;
kto patrzy do środka, przebudza się.
Carl Gustaw Jung
*
[…] żadne doświadczenie nie idzie na marne. Wszystko, co się nam przydarza ma wartość, nawet jeśli nie potrafimy jej od razu docenić. Wszystko, co nas spotyka, w końcu dokądś nas prowadzi.
*
Być może objaw, którego doświadczasz, próbuje cię nakłonić, żebyś zrobiła krok, którego nie zrobiłaś wcześniej, a teraz nie możesz już dłużej zwlekać.
*
Kiedy zatrzymujemy się, żeby przyjrzeć się swoim objawom, możemy odkryć głębszą prawdę. Objawy często działają jak drogowskazy wskazujące miejsca, które wymagają leczenia lub pracy.
*
Jak w wielu opowieściach o wyleczeniu i przemianie, to, co początkowo wydawało się wrogiem, okazało się ostatecznie największym sprzymierzeńcem. […]
Ostatecznie, zdrowienie to praca wewnętrzna.
*
Udało nam się spotkać w tym miejscu, poza myślami, poza umysłem, gdzie istnieje już tylko najgłębsza miłość.
*
Czułem bardzo mocno, że jestem pod wpływem spraw i pytań, których nie załatwili i na które nie odpowiedzieli moi dziadkowie, rodzice i dalecy przodkowie. […] czułem, że muszę odpowiedzieć na pytania, które los postawił przed moimi przodkami i na które jak dotąd nikt nie dał odpowiedzi, lub że muszę zamknąć, albo przynajmniej kontynuować to, co pozostało niedokończone.
// Carl Gustav Jung
*
Wycofaj się na taką odległość, żebyś poczuła/poczuł, jak płynie w tobie twoje własne życie.
*
Annie Rogers: „To co nieświadome jest uparte, powtarza się i potrafi wyważyć drzwi, żeby zostać usłyszane. Jedynym sposobem, by je usłyszeć, zaprosić do pokoju, jest zaprzestanie prób narzucenia mu czegokolwiek, przede wszystkim własnych pomysłów, i wysłuchanie tego, co niewypowiadalne, ale wszędzie obecne, w mowie, w uczynkach, w snach i w ciele”.
*
Nie rozumiejąc swoich uczuć, nie możemy zdecydować, jaki powinien być następny krok.
*
…słowa, jak Natura, w pół odkrywają,
a w pół kryją Duszę swą…
Alfred Tennyson
*
Często pod słowami pełnymi złości kryje się smutek. Ten smutek cię nie zabije, natomiast złość może to zrobić.
*
Łatwiej czuć złość i odrętwienie niż ból i smutek.
*
Nie możesz zmienić rodziców, ale możesz zmienić sposób, w jaki ich przeżywasz.
*
Jaskinia, do której najbardziej boisz się wejść,
staje się źródłem, którego poszukujesz.
Joseph Campbell
*
[…] musisz sprawdzić, czy słowa oddają dokładnie uczucie, które nosisz w sobie. Poświęć czas, żeby to sprawdzić.
*
Potrzebujesz podejść czy odsunąć się? Czy twoje ciało mówi ci, jaki jest właściwy dystans? Właściwa odległość potrafi coś w nas otworzyć, zmiękczyć i odprężyć. Gdy uda się nam ją znaleźć, mamy w sobie więcej przestrzeni na własne uczucia.
*
Niestety, milczenie na temat przeszłości wcale nie chroni […]. To co ukryte przed okiem i umysłem, rzadko kiedy znika.
*
Nasze życie, choć możemy nie do końca zdawać sobie z tego sprawę, pozostaje pod głębokim wpływem naszych wewnętrznych obrazów, przekonań, oczekiwań i opinii.
*
Ważne, żeby pielęgnować w sobie uczucie, które będzie przewodnikiem i wsparciem.
*
Niewielu z nas potrafi jednak użyć trudności jako znaków wskazujących właściwy kierunek. Zamiast tego skupiamy się na przeżywaniu cierpienia i rzadko podróżujemy w kierunku jego prawdziwego źródła. Gdy nauczymy się doceniać mądrość swojego wewnętrznego języka, objawy cierpienia staną się naszymi największymi sprzymierzeńcami.
*
Dzielenie miłości z innymi ludźmi to chyba najtrudniejsze z naszych zadań, sprawa ostateczna, ostatnia próba i sprawdzian, a także praca, tak iż wszelkie inne zajęcia to tylko przygotowanie do niej.
// Rainer Maria Rilke
*
Wiesz teraz, że twój sekretny język lęku wcale nie mówił o lęku. Mówił o miłości. Miłości tych, którzy żyli przed tobą, przekazywanej z pokolenia na pokolenie, miłości, która upiera się, żebyś żyła pełnią życia i nie powtarzała nieszczęść z przeszłości. To wielka miłość, cicha miłość, bezgraniczna miłość, która łączy cię ze wszystkimi i wszystkim. I ma zdolność leczenia.
Mark Wolynn, Nie zaczęło się od ciebie. Jak dziedziczona trauma
wpływa na to, kim jesteśmy i jak zakończyć ten proces,
przeł. Maria Reimann, Czarna Owca, Warszawa 2017.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz