czwartek, stycznia 07, 2021

4091. Najlepsze jest poza słowami (II)

Druga część cyklu. Czwarta ukaże się pod koniec stycznia 2021. Im dalej w las, tym trudniej znaleźć właściwe słowa, bo każde jest ułomne, ograniczające i wiodące na ma­nowce.

Choć pewnie można, nie polecam czytania w oderwaniu od porządku usta­no­wio­ne­go przez Autora. Pośpiech też jest niewskazany. Gdyby ktoś mnie pytał, nim włożysz oczy i serce w ten cykl, najpierw zajrzyj do tej książki.

W tej części jest… trochę sierści. Nie dziwi mnie to wcale — psy są wiel­ki­mi Nauczy­cie­la­mi bycia tu i teraz.

Pewne stare tradycje tubylcze głoszą, że świat odczuwa nasze spojrzenie i natychmiast na nie odpowiada.

Nagle twój sen pasuje do snu pod powiekami wszystkich,
a jego skutkiem jest ten świat.
Inne wołanie nie zrodziłoby ani żadnego świata,
ani ciebie, ani rzeki, ani naywoływania sów.

Twoja postawa tutaj ma znaczenie. To, jak nasłuchujesz nadejścia nowych zdarzeń. Jak oddychasz.
// William Stafford.

[…] życie ujawnia przed nami swoje oblicze w naszym ciele, umyśle i sercu.

Głębokie znaczenie słowa „rehabilitacja” to „nauczyć się znów żyć we własnym wnętrzu” (od francuskiego habiter, co oznacza „przebywać”, „zamieszkiwać”).

Zanim zrozumiesz, czym naprawdę jest dobroć,
musisz wiele stracić […]
[…]
Potem już tylko dobroć ma sens,
tylko dobroć zawiąże ci buty
i wypchnie cię w dzień, byś wysłał listy i kupił chleb,
tylko dobroć uniesie głowę pośród tłumu, by powiedzieć:
To mnie szukałeś,
a potem podąża za tobą wszędzie
jak cień albo jak przyjaciel.
// Naomi Shihab Nye.

[…] łagodność nie jest luksusem, lecz kluczowym elementem pozwalającym nam odzyskać zmysły, dosłownie i meta­fo­rycz­nie.

[możemy] bardzo dużo nauczyć się od wszystkich ludzi ofiarowujących nam swoją miłość, mądrość i zrozumienie, gdy na niezliczone sposoby stają się naszymi nauczycielami. Niezależnie od tego, czy już odeszli, są wśród nas, czy dopiero się pojawią, ich obecność w naszym życiu to prawdziwe do­bro­dziej­stwo, prawdziwy dar dla nas.

[…] wszyscy jesteśmy liśćmi tego samego drzewa. W tej wspólnocie każdy z nas ma swój wyjątkowy punkt widzenia i niepowtarzalne miejsce. Wszy­scy jesteśmy kompletni, zależy od nas życie całego drzewa, jego od­ży­wia­nie, ale i my zależymy od niego.

Dopóki się czemuś nie poświęcimy, grozi nam chwiejność, możemy się wy­co­fać, zawsze jesteśmy nieskuteczni. […] w chwili, gdy bez reszty w coś się angażujesz, Opatrzność wykonuje sprzyjający ci ruch. Ku naszej pomocy wydarzają się rzeczy, które inaczej nigdy by nie nastąpiły. Z tej jed­nej decyzji wypływa cały strumień zdarzeń, przeciągając na naszą stronę wszelkiego rodzaju okoliczności, koincydencje i materialne wspar­cie, któ­re­go nikt nie mógłby sobie nawet wyobrazić. Bierz się więc za wszystko, co możesz zrobić albo o czym śnisz. Śmiałość ma w sobie geniusz, moc i magię.
// Goethe [nie ten, o którym myślisz]

Jeśli to życie jest naszym prawdziwym nauczycielem, prędzej czy później rozumiemy, że staje się nim także każdy, kogo spo­ty­ka­my na swojej drodze, a każda chwila, każde wy­da­rze­nie stanowi okazję do praktykowania, spo­glą­da­nia pod po­wierz­chnię przejawów rzeczy, pod powierzchnię naszej skłon­no­ści do odreagowywania, napinania się, emocjo­nal­ne­go zamykania się na świat, zwłaszcza gdy spra­wy toczą się nie „po naszej myśli”, tak samo zresztą jak wtedy, gdy niby się toczą.

Jon Kabat-Zinn, Obudź się, [cykl],
przeł. Roman Skrzypczak, Czarna Owca, Warszawa 2020.
(wyróżnienie własne)

[…] świadomość to także całkowita tajemnica, ponieważ nie jest moim two­rem, lecz jakością nieoddzielną od bycia żywą istotą, czasem po­ja­wia­ją­cą się przed nami jak płochliwe zwierzę. Jeśli zachowuję się cicho i nie robię żad­nych gwałtownych ruchów w przestrzeni umysłu, zwierzę zostaje, nie ucieka.

Nasz pies wie, że dźwiękowy krajobraz obejmuje zarówno wszystko, co jest słyszalne, jak i to, czego zabrakło. Gdy słyszy otwieranie i zamykanie drzwi, ale nie towarzyszy mu kliknięcie zatrzaskującego się zamka, wtedy wie, że może zwiać z domu. Po prostu wie. To tylko przykład, jak luki w krajobrazie dźwięków stają się nośnikami ważnych informacji, gdy jesteśmy na tyle pre­cy­zyj­nie dostrojeni, aby wykryć nieobecność dźwięków oraz zmiany rytmu brzmień i ciszy.

Powiedz, co zamierzasz wreszcie robić
z twoim jedynym zwariowanym i cennym życiem?
// Mary Oliver

Różne zmysły to po prostu różne punkty dostępu do świadomości. Nie cho­dzi o to, aby uznać, że te czy inne drzwi prowadzące do komnaty świa­do­mości są lepsze niż pozostałe, lub aby w nich stanąć i komentować widoki.

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz