Rodzina. Dawno, dawno temu twierdziłam, że to nic dobrego. Mogłam sobie szastać takim stwierdzeniem, bo miałam przywilej życia w rodzinie, która, poza drobnymi incydentami dysfunkcjonalności, działała dość dobrze.
Rodzina. Troszkę później, zaczęłam głosić tezę, że rodzina jest tworem z natury patologicznym — ludzie, dobierając się w pary, kierują się podobieństwami gustów, przekonań, światopoglądów, tym samym odrzucają inne gusta, przekonania i światopoglądy. Niby nic, ale… Nie jest łatwo zostać się zawodowym tancerzem, rodząc się w rodzinie prawników czy lekarzy od pokoleń, które mają plan na przyszłość każdego członka rodziny. Śmiertelnym zagrożeniem może być urodzenie się osobą nieheteronormatywną w ortodoksyjnej rodzinie wyznającej jedną z monoteistycznych religii.
Rodzina. Dziś myślę, że rodzina to zbiór ludzi, których na bardzo głębokim poziomie łączy miłość. Niektórym z tych ludzi jest do siebie bardzo blisko — bez wielu słów i pomimo trudnych wydarzeń, które były ich udziałem. Są tacy, że trzeba troszkę podrapać, by dotrzeć do tej bliskości. I są tacy, w relacji z którymi, ile byś nie kopał, to albo nie możesz się dokopać, albo ktoś Ci mówi: miłość? teraz? stary, spóźniłeś się wiele dziesiątek lat, za późno, nie chcę. Jestem w takim miejscu, że tym, którzy oczekują, że będę kopać głęboko, bo na to czekają, bo tego oczekują, bo uważają, że powinnam, uprzejmie mówię: dziękuję, nie. Wiem, że bardzo głęboko jest miłość i ta wiedza mi wystarcza; za wszelką cenę to już nie ja — poczucie skończoności życia obliguje do cieszenia się tym, co jest, bez stawiania warunków.
W takich oto okolicznościach przyrody trafia do mnie ta książeczka. Należy do jedynej serii wydawniczej, której wybaczam fakt, że jest tylko „w papierzu”. Tak, przepisałam te cytaty, bo chcę je tu mieć.
Rodzina. Płaczę ze śmiechu, gdy słyszę osłów i osłanki grzmiących, że rodzina naturalna jest najważniejsza, choć pojęcia o naturze nie mają żadnego. Naturalna według nich, czyli jaka? Dzieci, mama i babcia? Nic się nie zmieniło, podtrzymuję: każde dwie osoby, żyjące wspólnie są na wagę złota, każdy pojedynczy człowiek powinien być dla kraju ważny. Pozostaniemy gówno-krajem, dopóki tego nie zrozumiemy.
Rodzina nie jest jednak morfologicznie elementarną cząstką społeczeństwa. Przeciwnie, jest jego cząstką morfologicznie pochodną. Jej podstawą są społecznie uformowane osobniki. Jest też genetycznie wtórna — tworzywem pierwotnym jest grupa i ona wytwarza sposobem prób i błędów tę swoją szczególną odrośl, jaką jest monogamiczna rodzina. Jest więc rodzina funkcjonalnie zależna od grupy — grupa ma pulę ról do rozdania; pewne przypadają rodzinie, delegowanej do obsługi fragmentu tej puli, szczególnie tego, gdzie chodzi o odchowanie młodych. To zaś zabiera sporo czasu, „naga małpa” bowiem późno osiąga samodzielność.
*
Rodzina to układ społeczny o wysokim stopniu złożoności, wiążący bardzo różnych pod istotnymi względami ludzi, wiążący ich bez reszty (obszar autonomii jednostki jest w rodzinie w najlepszym razie niewielki) na długi zazwyczaj okres czasu. […] Rodzina przygotowuje nas do życia w świecie jako całości: uczy języka, daje pierwsze wyobrażenia i przekonania o rzeczywistości, wdraża elementarne nastawienie wobec świata, uczy współpracy i współżycia z innymi, przysposabia do radzenia sobie z konfliktami
Mało kto tymczasem nadaje się do uczestnictwa w tak bogatym układzie, a zarazem każdy może się w nim znaleźć. […] Kto wie, czy nie jest to jedyny układ, w którym robimy tak ważne rzeczy bez ustalonego progu kompetencji. Szewcem zostaje się o szkoleniu na szewca, ojcem czy matką po „szkoleniu” w rodzinie, czyli w środowisku takich jak my dyletantów.
*
Rodzina to układ niewolnczy. Poziom niewolniczej zależności jednych od drugich w rodzinie oscyluje od niewolnictwa pełnego i jawnego do szczątkowego i utajonego, pod czysto fizycznego, po „tylko” mentalnego.
*
Przemoc w społeczeństwie jawnym jest łatwo widoczna, zaś terror rodzinny, jedno z głównych źródeł społecznej przemocy, jest na ogół ukryty.
Bohdan Chwedeńczuk, Szpetna rodzina,
Oficyna Bractwa Trojka, Poznań/Warszawa 2020.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz