sobota, marca 13, 2021

4168. Na terapię?

Uwielbiam branżowe żarty! Uwielbiam, pomimo tego, że nie zawsze mam towarzystwo do współdzielenia zachwytu.

Ulubione psy-choterapeutyczne mam dwa (pierwszy, drugi). Sprawdziłam — wciąż z tą samą intensywnością mnie bawią.

Gdy wczoraj z rana Sadownik pokazał mi ten, wiedziałam, że mu­szę go zawsze pod ręką mieć. Na szczęście są nurty psycho­te­ra­peu­tycz­ne niewymagające kozetki.


Autor(ka) nieznan(y/a).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz