poniedziałek, kwietnia 07, 2025

5749. Z oazy (CCCXXV)

Dwu­tygodniowe odliczanie literek, cztery. Hmmm, czemu sięgnęłam po tę książkę? Dziś już żadna z moich wewnętrznych figur nie pamięta. Jedno jest pewne, podobał mi się tytuł, tak bardzo pełen nadziei.

Ten ktoś we mnie, kto nie choruje, kto chce żyć pomimo i wbrew, mocno i z roz­ma­chem, na ile jest to możliwe, po ostatni dzień. Właśnie ten ktoś czytał mi tę książkę. Zaznaczał fragmenty, a potem wybierał te najważniejsze, bym miała je tu pod ręką.

[ciekawostka]
Domniemane prozdrowotne właściwości litu sprawiły, że do 1948 roku był on dodawany do napoju 7 Up (sió­dem­ka w nazwie wzięła się od masy ato­mo­wej litu).

🖇

[…]  zawsze musimy dotrzeć do jakiegoś zrozumienia, nawet jeśli nie do końca wiemy, co się naprawdę stało.

🖇

W Japonii docenia się fakt, że w coś włożono dużo trudu. Stąd pieczołowicie przycięte drzewka bonsai czy kilkugodzinne ceremonie picia herbaty. I cho­ciaż wynik też nie jest bez znaczenia, to jednak osiągnięcie go żmudną pracą samo w sobie zasługuje na szacunek.

🖇

Pragnienie śmierci zmienia się także na przestrzeni czasu i na ogół pomaga już samo trzymanie się życia, do­pó­ki pragnienie to całkiem nie wybrzmi.

🖇

Większość osób nie czerpie poczucia sensu z samego faktu życia, lecz znaj­du­je to poczucie w najróżniejszych aktywnościach. […]  Ludzie obserwują ptaki, zbierają karty z bejsbolistami, marynują cebulki i piszą blogi, należą do stowarzyszenia miłośników storczyków i robią mnóstwo innych rzeczy. Z dużą wprawą jesteśmy w stanie wykrzesać poczucie sensu niemal z ni­czego.

🖇

Rozważania nad sensem życia mogą wydawać się czymś zbytecznym. Życie po prostu jest i to my potrzebujemy narracji, sensu, żeby stało się dla nas zrozumiałe. […]  Sens życia dotyczy jego wartości, tego, że są dobre uczynki, dzięki którym życie staje się lepsze. Podobnie jak istnieją truskawki słodsze od innych i muzyka, która znaczy dla ciebie więcej niż inna, tak my możemy odbierać życie jako mające mniej lub więcej sensu.

🖇

Nic nie zrobiliście nie tak. Niczego nie przeoczyliście. Śmierć, którą opła­ku­je­cie, była złożona i nie dało się jej przewidzieć. Nasze mózgi płatają nam okrutne figle, kiedy wiemy, że ktoś zginął w wyniku samobójstwa: proste związki przyczynowe (zawsze błędne), fantazje o ratunku (rzadko możliwe) i wyobrażone, tworzone z perspektywy czasu, koncepcje, co można było zro­bić inaczej (nie do sprawdzenia). Zrobiliście wszystko, co mogliście, ma­jąc swoją wiedzę, dane możliwości i pozycję.
 // Tayler Black

🖇

[…]  sposób postrzegania samobójstwa jest kształtowany przez otoczenie, bo głos zmarłych umilkł.

🖇

Kwestie etyczne związane z pomocą w zakańczaniu życia i z samobójstwem są do siebie podobne. Kluczowe jest pytanie o prawo do decydowania o sa­mym sobie. Czy wolno zrobić tak, jak się chce, a jeśli nie, to dlaczego? […]  Co myśli dzisiaj o tym, co im [Peggy i Brooke Hopkins] się przydarzyło, i jak patrzy na zasady etyczne, na których studiowanie poświęciła tyle lat? Cóż, Peggy [Margaret Pabst Battin] uważa, że te logiczne argumenty za ze­zwo­le­niem na pomoc przy zakańczaniu życia i przeciwko niemu wciąż obo­wią­zu­ją, rzecz w tym, że nie sposób przewidzieć, jak będzie się je postrzegać, kiedy człowiek sam znajdzie się w takiej sytuacji. Ani Brooke, ani Peggy nie mogli przewidzieć zawczasu, jak to jest być w takiej sytuacji, w jakiej się znaleźli – ani tego, jak potwornie może to być trudne, ani tego, jak życie może mieć wtedy niesamowicie dużo sensu.
     […]  trudno podjąć decyzję, która jest naprawdę ostateczna, kiedy zawsze coś może się zmienić.

🖇

Najważniejsze okazało się opanowanie frazy złożonej z trzech słów „Potrze­bu­ję pomocy, teraz” – żeby prosić o pomoc nawet wtedy, kiedy człowiek czuje się kompletnie bezwartościowy, nie widzi przed sobą żadnej przyszłości, znika wszelka nadzieja.
     […]  proszenie o pomoc, gdy człowiek czuje się fatalnie, nie jest wcale proste.

🖇

Samobójstwo nie spada na człowieka jak grom z jasnego nieba, raczej jak grom z zachmurzonego nieba.
Bo Runeson

🖇

[…]  zapobieganie samobójstwom skupia się głównie na jednostce, co może powodować, że zapomina się o zagrożeniach, których źródłem jest społeczeństwo.

🖇

W gruncie rzeczy bardzo niewielu spośród tych, którzy popełniają samobójstwo, faktycznie chce umrzeć, w tamtej chwili jest im po prostu zbyt trudno żyć z odczuwanym bólem. Gdyby istniał jakiś przycisk „stop”, prawdopodobnie wielu zdecydowałoby się go użyć.

🖇

Długi cień, jaki samobójstwo rzuca na czyjąś egzystencję, kładzie się też na nasze wspomnienia. Pamiętamy ostatnie przedsięwzięcie tej osoby, ostatnią minutę jej życia. Dobre lata przestają się wtedy liczyć.

🖇

To, że przeważająca część osób, które przeżyją próbę odebrania sobie życia, nie popełnia później samobójstwa, tylko umacnia hipotezę, że nie chodzi tu o długotrwałe, dobrze przemyślane pragnienie śmierci, ale raczej o coś tymczasowego, co po drugiej stronie, jeśli tylko się przez to przejdzie, ma życie, wystarczająco dobre życie.

🖇

Dla mnie w życiu wartym życia – w moim życiu – chodzi także o za­ak­ce­pto­wa­nie tego, że nie mogę wszystkiego kontrolować. Czasem jest, jak jest. Na dobre i na złe. Mogę płynąć z nurtem życia i to jest w porządku.

Christian Rück, Życie warte życia. Esej o samobójstwie,
czymś typowo ludzkim
, przeł. Agata Teperek,
Wydawnictwo Smak Słowa, Sopot 2025.
(wyróżnienie własne)

Każdy kształtuje własne wspomnienia, które jak gałęzie drzewa rozrastają się na wszystkie strony.

🖇

Pytam Bo [Runesona], co sprawia, że jego własne życie jest warte życia.
     Cóż, myślę, że każdy z nas ma jakieś osiemdziesiąt lat, żeby tak ukształtować swoje życie, by znalazło się w nim miejsce na relacje z innymi ludźmi, to one są dla mnie kluczowe, jeśli chodzi o nadawanie sensu”, mówi. „Bycie miłym dla innych zwraca się z nawiązką. Daje nam tak wielkie poczucie ciepła. Zwykle powtarzam, że dobrze jest motać się przez te osiemdziesiąt lat, które są nam dane, i doświadczyć wszystkiego, co istnieje”.

🖇

Poprzez akceptację – spojrzenie prawdzie prosto w oczy – można się zmienić.

🖇

Arystoteles, urodzony w 384 roku p.n.e., zajmował się wieloma dziedzinami: od matematyki, przez logikę i bio­lo­gię, po geologię. Twierdził, że we wszystkim kryje się pewna esencja. Podobnie jak świat w ogóle, tak sa­mo ludzie mają pewną esencję, sens albo cel, z któ­rym się rodzą. Ot, wystarczy nas podłączyć do życia.

🖇

[…]  moje doświadczenie wskazuje, że to, co wydaje się beznadziejne, może ulec poprawie.

(tamże)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz