gdy jeszcze schody z jedną poręczą nie były dla mnie barierą nie do pokonania, co dwa tygodnie Ją głaskałam.
nie mogłam oderwać oczu od uszu tej pięknej Osoby. były dziełem magii, a nie kwestią rasy.
107/365
Florka
(2012–2025)
fot. Człowiek Florki, fragment.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz