Rysia:
(przywiozła z pięciodniowego szkolenia,
wiele wartościowych nowości)
Jabłoń:
(zadziwiona podarowanym czuciem stóp)
Co to było?
Rysia:
Chcesz wiedzieć, jak to się nazywa?
Droga k…s…r…
Jabłoń:
Nie zapamiętam. Upomnę się esemeskiem.
(po kilku godzinach poprosiła o to, co funkcjonalnie różni
ją od szympansa, by
przeliterować i wytłuścić to,
co robi na niej największe wrażenie)
Droga korowo-siatkowo-rdzeniowa mostowa
🍆
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz