czwartek, kwietnia 17, 2025

5760. Czekariat (CXII)

[asystencja: Sadownik]

Czuję na so­bie czyjś wzrok. Pró­buję wy­ła­pać źró­dło tego spoj­rze­nia. Mam! Mała mu­tantka. Czte­ro­listna ko­ni­czyna! Ro­sła nie­da­leko mo­jej dło­ni, którą opie­ra­łam się o zie­mię. Zry­wam ją i cho­wam do port­fela. Po­zna­łam kie­dyś ko­bietę, mamę mo­jego przy­ja­ciela, która po­tra­fiła zna­leźć dzie­siątki czte­ro­list­nych ko­ni­czyn pod­czas jed­nego spa­ceru.
     – Ja ich nie szu­kam, lecz wy­ła­puję ich spoj­rze­nia. To pro­ste – mó­wiła. Była to je­dyna in­struk­cja, którą otrzy­ma­łam.
     Tego dnia, kiedy po­szły­śmy na spa­cer, sama zna­la­złam ich sześć albo sie­dem. Od tam­tej pory nie czu­łam ich spoj­rzeń. Do dzi­siaj.

Mira Suchowiejko, Też się o ciebie boję,
Biuro Literackie, Kołobrzeg 2025.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz