czas zatrzymany na błonie fotograficznej. zamknięty w ramkach diapozytywów. spotkałam po latach po raz pierwszy.
187/365
Szukam wzoru na czas. Co ma być w mianowniku, a co w liczniku? Pierwiastek, a może potęga, bo przecież czas to potęga. Zawsze najlepsze są proste rozwiązania. A może jednak jest to wzór na kilka akademickich tablic?
*
[…] pod sam koniec obliczeń znów coś się wykoleiło.
Tata mówił, że matematyka to królowa nauk. I co? Ktoś to już policzył i nie dzieli się z nami wzorem? Może ta matematyka to jednak królewna i jeszcze mało wie o liczeniu końca? Może dlatego, że czasowi zdarza się na chwilę zatrzymać albo rwać i wtedy sprawy toczą się poza nim.
*
Jeśli dwie proste równoległe mogą się przeciąć w nieskończoności, to może udałoby się być mniej łapczywym na własne życie i podarować komuś trochę czasu? Na przykład dzieciom. A może dałoby się tak oszukać, żeby ten podarowany im czas jednak spędzić z nimi?
Mikołaj Grynberg, Rok, w którym nie umarłem,
Wydawnictwo Agora, Warszawa 2025.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz