niedziela, lipca 06, 2025

5827. 187/365

czas zatrzymany na błonie fotograficznej. zamknięty w ram­kach diapozytywów. spotkałam po latach po raz pierwszy.

187/365

Szukam wzoru na czas. Co ma być w mianowniku, a co w licz­niku? Pierwiastek, a może potęga, bo przecież czas to potęga. Zawsze najlepsze są proste rozwiązania. A może jednak jest to wzór na kilka akademickich tablic?

*

[…]  pod sam koniec obliczeń znów coś się wykoleiło.
     Tata mówił, że ma­te­ma­tyka to królowa nauk. I co? Ktoś to już policzył i nie dzieli się z nami wzorem? Może ta ma­te­ma­ty­ka to jednak królewna i jeszcze mało wie o liczeniu końca? Może dlatego, że czasowi zdarza się na chwilę zatrzymać albo rwać i wtedy sprawy toczą się poza nim.

*

Jeśli dwie proste równoległe mogą się przeciąć w nie­skoń­czo­no­ści, to może udałoby się być mniej łapczywym na własne ży­cie i podarować komuś trochę czasu? Na przykład dzie­ciom. A może dałoby się tak oszukać, żeby ten podarowany im czas jednak spędzić z nimi?

Mikołaj Grynberg, Rok, w którym nie umarłem,
Wydawnictwo Agora, Warszawa 2025.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz