wpis przeniesiony 2.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
„Magisterium” i „inżynierium” obroniłam w ramach jednego Misterium kilkanaście lat temu, gdy jeszcze nikomu nie śniło się o trzystopniowej edukacji wyższej. Jednak od wczoraj moim inżynierium cieszę się jak całkiem nowo otrzymanym zestawem kompetencji. Na samo wspomnienie uśmiecham się do nich. Sprawę, bowiem, domknęła wczoraj Hannah słowami:
Hannah:
(ma utalentowaną córkę,
która, z dużym prawdopodobieństwem,
nie zostanie inżynierem)
Wiesz, jak moja córka byłaby inżynierką,
to chyba nie umiałabym się z nią porozumieć...
Jabłoń:
(ze zdziwieniem)
To jakm cudem się ze mną dogadujesz?
Hannah:
(z uśmiechem człowieka rozdającego stopnie zawodowe i naukowe)
Ty nie jesteś normalną inżynierką.
***
Wszystko zaczęło się od tego, że podzieliłam się z Hannah tym, że dziś miałam być na szkoleniu, na którym było o różnicach w nauczaniu kobiet i mężczyzn. Na co miałam znaną dobrze sobie reakcję, której upust już kiedyś miał miejsce (318). Poszłam i przy dwóch zdaniach, które dostałam do wypełnienia, bardzo mocno się zdziwiłam:
Kobiety, z dużymi ____________, są bardzo ________________.
Włosi są doskonałymi _____________________.
Co wpisałam? Co wpisali inni uczestnicy szkolenia? Jutro, bo chcę dać Wam szansę. Jeśli dacie radę, napiszcie w komentarzach to, co przychodzi Wam jako pierwsze na myśl do uzupełnienia powyższych luk. Tylko proszę, nie cenzurujcie sami siebie. Każde uzupełnienie jest dobre.
***
Dla tych, którzy nie widzą problemu a widzą tradycję, tysiąclecia właściwego „porządku-tego-świata” polecam poniższą analizę podręczników szkolnych dla dzieci --- obejrzyjcie chociaż ilustracje. Włosy dęba stają, myślałam, że to już mamy za sobą, na przykład:
Chorwackie kobiety działające na rzecz zmian w edukacji przygotowały plakat prezentujący stronę z podręcznika dla 1 klasy szk. podstawowej. W ćwiczeniu widnieje pytanie --- Do kogo to należy? A odautorski komentarz brzmi --- Czy nie może być inaczej?
(żródło: A. Wołosik, Edukacja do równości, czy trening uległości?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz