wpis przeniesiony 4.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
(…) pewien rodzaj konkretnych odczuć i emocji związanych z posiadaniem dzieci, które różnią się jakościowo od pozostałych.
// Syrriusz
Spędziłam nad tym zdaniem dużo, dużo czasu, zanim uporałam się ze społeczeństwem, co lepiej wie. Dużo, dużo czasu zanim odkryłam w sobie część, która skonfliktowana z resztą mnie gotowa była poprzeć tę tezę, byle tylko należeć do większości. Dużo, dużo czasu zanim postanowiłam świadczyć, że bezdzietność nie musi unieszczęśliwiać. Dużo, dużo czasu zanim założyłam bloga.
Muszę przyznać, że wielu, zbyt wielu ludzi wyraża takie wyssane z palca opinie. Im więcej, tym bardziej — w ramach zasady społecznego dowodu słuszności — gotów człowiek jest w ten wynalazek myślowy uwierzyć, być może po to, by zwolnić się z myślenia i podejmowania własnych decyzji. Dziś jednak jestem w innym miejscu w swym życiu. I krzyczę: to bujda na resorach!
Jakie konkretne uczucia? Na jakiej podstawie ludziska wpadają na pomysł „jakościowej różnicy od pozostałych”? Jakim prawem pozwalają sobie powiedzieć, że są uczucia, które są niedostępne dla bezdzietnych? To, że oni nie doświadczyli tych uczuć bez dzieci, jest dowodem tylko na to, że w ich życiu jest to zasadniczo coś innego od tego, czego doświadczyli wcześniej, ale żeby od razu generalizować? Nie zgadzam się na to.
To tak, jakby powiedzieć, że osobom homoseksualnym niedostępny jest pewien rodzaj konkretnych uczuć i emocji, które związane są z posiadaniem partnera odmiennej płci. Czy ktoś w to jeszcze na tym świecie wierzy?
Nie zgadzam się na tę generalizację również ze względu na Bezdzietnych, co jeszcze do miejsca sprzeciwu wobec selektywnej uczuciowości w sobie nie dotarli, co boją się, że bez dzieci, coś ważnego w życiu ich ominie. Ominie, to prawda, ale tylko wtedy, jeśli pragnęli dzieci.
Pytanie jest jedno i niezmienne: czego pragniesz? A odpowiedź na nie wymaga, tylko i aż, odwagi. Żaden społeczny dowód słuszności nie zwalnia z poszukiwania własnych odpowiedzi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz