wpis przeniesiony 4.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Sponsorzy Środy
● Las. Szybki marsz w towarzystwie grzecznej Heniutki wprawił krwioobieg w ożywczy taniec. ● Campanulka. Pozycja numer jeden z działu S.O.S. uruchomiona kilkanaście razy sprawiała, że łzy zmieniały swe zabarwienie emocjonalne. ● Akuszer. Strukturę tego, co się dzieje odsłonił. ● SuperPo30stka. Płakałam ze śmiechu czytając wiele fragmentów Momentu Niedźwiedzia. Ulgę niebywałą poczułam, że nie jestem sama w swych absolutnie porąbanych, nie do przyjęcia poglądach. ● Leśka. Zadzwoniła. ●
Sponsorzy Czwartku i Piątku
● Kuchnia. Z niebywałą, ogromną przyjemnością, w asyście Kudłatej gotowałyśmy i piekłyśmy szykując się na wyjazd do Chatki. ● Altówki. Spacer. Trening. Wspólne jedzenie. Sens w prostocie chwil odkrywany. Namacalny spokój dobrze przeżywanego życia. Spacer. Trening. ● Zwierzyna Altówkowa. Musiałam pachnieć resztkami nieszczęścia. Wylewność zwierzyny przeszła wszystkie moje dotychczasowe doświadczenia w relacji z każdym z Nich. ● Sadownik. Nieprzerwanie ze mną będący całe dwa dni. ● Pewna Firma. Zapomniała o umowie. ● Bystry Kurier. Zostawił trzy wielkie paczki u sąsiadów. ● Sąsiad. Poinformował nas, że przesyłka z Pewnej Firmy jest u niego. ● Łóżko. Od jego montażu jesteśmy starsi o 15 centymetrów. Czasy, gdy spaliśmy na ziemi poszły do lamusa. ● LOT. Bliźniaczą Liczbę wypluł z terminala przylotów dużo przed czasem. ●
Bo moje szczęście... usłane jest Ludźmi i Sierścią.
A dziś, jeszcze dobrze się dzień nie zaczął a zadzwoniła Bebe, by upewnić się, czy nie potrzebujemy pomocy.
Cóż można wobec tego wszystkiego. Tylko jedno. Dziękować, dziękować, dziękować! Dziękuję.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz