wpis przeniesiony 4.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Rozmowa z Gepardzicą. „Zatańczyłyśmy” naszą relację. Uściśliłyśmy, o co kruszę kopię.
O to:
Nie doświadczyłam bezgranicznej miłości w relacji z własnym dzieckiem.
Nie doświadczę głębokiego sensu życia w relacji z noworodkiem.
Nie doświadczyłam dumy z moich bliźniaków.
Nie doświadczę strachu o życie swojej córeczki.
Nie doświadczyłam poczucia piękna świata na widok mojego synka.
Nie doświadczę niemocy w relacji ze swoim dorosłym dzieckiem.
Ale...
Tak, doświadczam bezgranicznej miłości.
Tak, doświadczam głębokiego sensu życia.
Tak, doświadczam dumy.
Tak, doświadczam strachu o inne niż swoje życie.
Tak, doświadczam poczucia piękna świata.
Tak, doświadczam niemocy.
Amen.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz