niedziela, września 10, 2017

(2469+7+70+5). Podróż, nie książka

 wpis przeniesiony 2.04.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Czekała na mnie długo. Długo się czytała. Bo jest gęsta i szybko syci. Książka o obrazach, które tworzone przez czytane słowa, powodują, że rozumiemy, widzimy rzeczy po raz pierwszy z innej perspektywy, przyglądamy się rzeczom, można powiedzieć, w mitycznym świetle.

Jednak gdy ktoś powie z obrzydzeniem: „zbyt eklektyczna”, zgodzę się z drugim słowem: jest eklektyczna, ale niczym mit pokazuje dylemat, nie rozwiązanie.

Jak mawiali alchemicy o swoich pracochłonnych i frustrujących eksperymentach: „W twojej cierpliwości jest twoja dusza”.

*

Być znaczy być postrzeganym”, powiedział irlandzki filozof George Berkeley (1685–1753). Istniejemy i dajemy istnienie za sprawą percepcji.

*

[…] mentor ma do spełnienia tylko jedno zadanie: rozpoznać ów niewidzialny ładunek, który w sobie nosisz, a następnie wykazać się takim stopniem fantazji, który koresponduje z potrzebami twojego serca. Jeden z najpoważniejszych błędów, jakie przy tym popełniamy, polega na tym, że od rodzica oczekujemy wizji, fantazji oraz konkretnych nauk mentora, od mentora zaś tego, by wykazywał się rodzicielką troską i zaspokajał podstawowe potrzeby życiowe dziecka.

*

[…] kiedy kogoś naprawdę kochamy, wówczas zawsze jesteśmy pełni najrozmaitszych pomysłów, idei, fantazji, a także niepokojów i obaw.

*

Kiedy oddajemy się aktowi imaginacji, w pewnym sensie wychodzimy poza siebie, znajdujemy się w innej sferze. Czasami ów stan przypomina sen na jawie, zapatrzenie się, zamyślenie czy też „bujanie myślami w obłokach” […].

*

Żyjąc, jesteśmy przez cały czas wymyślani, choć codzienne przypadkowe zdarzenia wydają się nie być ze sobą powiązanie żadną nicią […]. Kiedy dokonujemy retrospekcji, zdarzenia z dzieciństwa nabierają spójności i sensu. Wtedy bowiem spoglądamy na żołędzia z perspektywy jednej z niższych gałęzi szeroko rozgałęzionego dębu.

*

Na tym samym drzewie, tuż obok siebie, mieszkają dwa ptaki, jeden śmiertelny, drugi nieśmiertelny. Pierwszy ćwierka, lata wkoło i buduje gniazdo; drugi siedzi i przygląda się.

*

[…] to wszystko twoje własne wybory i decyzje, wynikające z tego, jaki sens i znaczenie ty sam przydałeś temu, że pewnego razu wiatr ustał i nie udało ci się zwyciężyć.

*

Nie mów mi o tym, co czuję… Wiesz, w życiu można umrzeć więcej niż raz. [słowa Coco Chanel]

*

Żołądź popycha nas do działania, do wykraczania poza ustalone granice; jego największą pasją jest realizacja, czyli urzeczywistnianie, spełnianie.

*

To, co niewidzialne, wymaga dla siebie minimalnej przestrzeni.

*

To, co najważniejsze, […] jest zawsze najmniej widoczne i oczywiste.

*

Życie jest nie tylko procesem naturalnym; życie to również, a może przede wszystkim, tajemnica.

James Hillman, Kod duszy. W poszukiwaniu charakteru człowieka
i jego powołania
, przeł. Jerzy Korpanty, Wydawnictwo Laurum, Warszawa 2014.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz