wpis przeniesiony 6.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Sadownik zdiagnozował już dawno. Gdy przestaję mówić, to znaczy, że mnie coś gryzie. Gdy przestaję pisać na dłużej, to znaczy, że coś bardzo mnie gryzie. Gdy przestaję czytać, wiem, że mierzę się z czymś naprawdę trudnym.
Odłogiem czytelniczym prawie bym zarosła, gdybym nie wpadła przez przypadek (oczywiście!) na książkę, która o łatwych rzeczach nie jest. Na stan ducha dojmujący książka doskonała. Lapidarne. Numerowane. Drobiazgi w kategorii superciężkiej, ale i superludzkiej.
Czytałam. Znów jestem istotą czytającą.
[398] Czy to jest tylko moja obsesja? W moim życiu wiele spraw zrozumiałem zbyt późno, nieraz już długo po podjęciu decyzji.
*
[367] Stary samochód jest jak stary człowiek – coś klekoce, coś szumi, ale uparcie jedzie do przodu.
Bo nie ma wyboru.
*
[333] Kiedy utykając, szedłem rzymską ulicą, ujrzałem gołębia: jedną łapkę miał szczątkową i także utykał. Spojrzeliśmy na siebie i wtedy pomyślałem, że on ma jeszcze skrzydła i może wzbić się w przestworza.
*
[317] Umieranie przy ukochanej osobie jest czymś ważnym, o czym zapominamy, umieszczając umierających w nowoczesnych szpitalnych oddziałach intensywnej terapii.
*
[312] Miłość dojrzała wydobywa z nas cechy, których dotąd nie znaliśmy. Cofa do młodości, ale dodaje też więcej walorów dojrzałości. Odkrywa sfery uczucia, zmysłów dotąd ukrytych.
A może powstają nowe?
*
[306] Kocham. Jak to się stało?
*
38. Marzenie kobiety, nosicielki mutacji genu HD, która wie, że zachoruje
— Czasami pragnę, żeby ktoś zapewnił mnie, że będzie ze mną dzień i noc
— i że będzie mnie chronił
— i o mnie dbał
— i będzie mi czytał, kiedy nie będę już mogła
— i będzie wiedział, co mi poczytać…
*
[26] „[…] Tak wiele musiało się wydarzyć, abym dowiedziała się, czego na pewno nie chcę. Kiedy odebrałam pozytywny wynik badania HD, miałam okazję poczuć czas — poczuć, że jest bezcenny, że nie da się go cofnąć, że nie ma dwóch takich samych zachodów słońca, że Wigilia za rok może nie nastąpić, że problemy zawsze da się rozwiązać, że zawsze jest jakieś okno uchylone. Moje życie — dzięki HD — stało się lepsze”.
*
[218] Czasem boimy się śmierci, na przykład przed podróżą samolotem albo w chorobie. Wyobrażamy sobie jej nadejście, ale wiemy, że przyjdzie w chwili niespodziewanej, a może nawet wówczas, gdy będziemy najszczęśliwsi.
Taka już ona jest.
*
[159] Brakuje mi miejsca na książki. Półki wypełnione po brzegi. Tylko czy mój umysł jest już wypełniony tym, co znajduję w książkach? Myślę, że nadal mam sporo pustych przestrzeni, niewypełnionych sieciami połączeń neuronalnych.
Gorzej z półkami.
*
[56] Medialne polemiki niektórych polityków — bełkot rozzłoszczonej głupoty.
Janusz Limon, Przestrzenie i zaułki,
wydawnictwo słowo/obraz terytoria, Gdańsk 2015.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz