wpis przeniesiony 6.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Polecona przez Wiedźmę. W tej książce termin krytyk wewnętrzny nie pojawia się ani razu, ale autorzy fantastycznie wprowadzają dwa gatunki owej figury. Jest „ktoś”, kto mówi ci, jak beznadziejny jesteś. Jest „ktoś”, kto obiecuje, że możesz być, taki jak chcesz, jeśli zrobisz to, śmo i owo, tylko szybko, dokładnie i najlepiej na wczoraj. Strasznie fajnie jest spotkać tych „ktosiów” w wersji osobistej, powiedzieć im: widzę cię.
Z jednym w tej książce fundamentalnie się nie zgadzam. Twoich snów nie pisze i nie rysuje krytyk wewnętrzny dowolnego gatunku. Moi wewnętrzni jungiści mówią jednym głosem: Twoje sny to potencjał! Bezcenny!
Jeśli nikt tak dobrze nie skopie cię jak tym sam, ta książka jest dla ciebie. Od czegoś warto zacząć. Szczególnie w sprawach beznadziejnych.
[…] zaprzeczanie trudnościom zwiększa te trudności i powoduje nowe.
*
Myśli to tylko myśli. Nie jesteś już ograniczony do bycia tak dobrym jak twoja ostatnia myśl.
*
Spójrz na ten świat. To myśli powodują, że zabijamy się nawzajem.
*
W czasie warsztatów pytam: „Kto z was jest świadomy siły grawitacji?”. Pewnego dnia aż ośmiu uczestników podniosło ręce. Zaskoczony tą niezwykle wysoką liczbą, zapytałem ich, jak stali się świadomi siły, której większość ludzi nie zauważa. Okazało się, że cała ósemka przyjechała na warsztaty motocyklami!
*
Nie zapominaj nigdy, że magia nie tkwi w książkach, mnie ani w innych ludziach, lecz jest zawsze i na zawsze w tobie.
*
To „kim jesteś”, zależy od tego, kiedy o to pytasz.
Stanley H. Block, Carolyn Bryant Block, Powrót do zmysłów,
przeł. Marcin Fabjański, Czarna Owca, Warszawa 2016.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz