czwartek, września 26, 2019

3465. Piękny dzień

W wigilię dzisiejszego dnia kupiłam te słowa na pniu:

Nie chcę oddać moich dni,
spotkań i uczuć, zachwytów czy łez
walkowerem
.

Kaan

*

(kolejną, okrutnie czarną nocą
utknęłam na znaku zapytania
)
gdzie jest moje życie?

*

A rano na dobry początek taka piękna kromeczka rozłożyła mnie cudownie na łopatki.


Kaan.

*

(i przyszło, nie wiadomo kiedy, i oddech pozwoliło złapać)
najgorsze nie musi się wydarzyć.

1 komentarz: