niedziela, czerwca 23, 2024

5501. W kolorze Złotej Siekiery

Nominacji z tego nie będzie. Będzie o niewidzialności, choć widzialność wymagała tylko dobrej woli, odrobiny wrażliwości, trochę wyobraźni, jednej dodatkowe linijki z trzema słowami (osoby z niepełnosprawnościami) i ani jednej dodatkowej zło­tów­ki należnej za druk biletów.

Pomińmy fakt, że bilet ulgowy* nie został mi zaproponowany. Wypuszczona po raz pierwszy od siedmiu tygodni z krainy niemocy i cierpienia, byłam przeszczęśliwa i za­chwycona każdą napotkaną nieznaną mi ludzką twarzą, przepełniała mnie bez­gra­nicz­na życzliwość dla świata. Dopytałam i otrzymałam ów bilet po chwilowym wa­ha­niu, które całkowicie rozumiałam, bo nijak nie spełniałam kryteriów.


UCZNIOWIE, STUDENCI,
OzN, SENIORZY (OSOBY 60+)

Więc o co ten wkurw, gdy wracając do ula, przyjrzałam się biletom i zachowałam, by cyk, nim je wyrzucę? Ja dopytałam, nie każda osoba z niepełnosprawnością to zrobi. Obsługująca nas pani nie musiała, ale pomyślała/poczuła, nie potraktowała kry­te­riów literalnie.

Naprawdę tak trudno uwzględnić osoby z nie­peł­no­spraw­no­ściami wśród tych, które mają prawo do biletu ulgowego*? Dlaczego osoby z niepełno­spraw­no­ścia­mi, które nie są uczniami/uczennicami, student_ami czy senior_ami, mają co najwyżej liczyć na dobrą wolę obsługujących je podczas kupna biletu osób?

Znów, to nie jest kwestia ceny wyrażonej w złotych polskich. To kwestia bezcennej widzialności również w pisanym słowie, bez domniemań, nadwyrężania życzliwości czy liczenia na czyjś dobry dzień — tak po prostu, na dzień dobry. Są wśrod nas ko­bie­ty, mężczyźni, dzieci, uczennice, uczniowie, studentki, studenci, seniorki, se­nio­rzy, osoby z niepełnosprawnościami. Są i fantastycznie jest widzieć każdą z tych osób w przestrzeniach poświęconych kulturze. Inkluzywność na dłuższą metę opłaca się wszystkim. A od ludzi organizujących kulturę, nie bardzo mi przykro, trudno mi jest nie wymagać kultury i wrażliwości społecznej na ciut wyższym poziomie. Hawk!

__________
  *  tak, uważam, że bilet ulgowy należy mi się na tej imprezie nie z powodu nie­pełnosprawności, ale zwykłej przyzwoitości, ponieważ większość przestrzeni festiwalowych jest dla mnie fizycznie niedostępna, ale o tym już było te trzy lata temu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz