niedziela, maja 06, 2018

2855. Po majówce, w trakcie książki

Alfred Stieglitz. To imię i nazwisko wyjęłam z Poniedziałkowych dzieci. Alfred Stieglitz, coś Ci to mówi? — zapytałam na początku majówki Sadownika. Oczywiście, że mu mówiło. Mnie nie mówiło nic, chociaż Georgia O’Keeffe uwielbiana jest przeze mnie od lat.

Klik, klik… znalazły mnie dwa zdjęcia Georgii od których przez całą majówkę oderwać się nie mogłam.

fot. Alfred Stieglitz, 1920, (źródło).

Klik, klik… pod koniec majówki, „prześladowana” przez zdjęcia, zatrzymałam się wiedziona ciekawością, czy jest jakaś książka o życiu Georgii… Klik, klik…

czy Autorem zdjęcia jest Stieglitz? nie wiem.
w którym roku zostało zrobione? nie wiem.
(źródło).

*

(łzy jak grochy)
Jabłoń:
(wczoraj w drodze do domu)

Sadownik:
(z lekkim przerażeniem)
Co się stało?!?

Jabłoń:
Nic. Czytam.

*

Czytałam i czytam powolutku.
Te zdjęcia wciąż we mnie pracują.
Pracują mocno i pięknie.
Nie śpieszę się.

Mówił, że czekał na mnie od dawna. Że zawsze wiedział, iż muszę gdzieś tam istnieć.

*

     — Aha — słyszę. — Tak. Nie wiem, o czym myślisz, ale trzymaj się tej myśli. Nie ruszaj się. Nie mrugaj. Nie oddychaj.
     Zgrzyta migawka. Liczę. Liczę. To tak długo trwa. Choć na swój sposób przyjemnie jest tak się zupełnie nie ruszać. Zamrzeć jak kamień. Gdzieś tam głęboko pod skórą serce wali mi tak głośno, że jestem pewna, że i on to słyszy. Czuję na sobie jego wzrok, gorące ciemne oczy skryte za aparatem. Moje ciało go czuje.
     — Georgia — szepcze. — Nie ruszaj się
.

*

Rozcinam sznurek, wyciągam je z paczki i widzę jakąś kobietę — ostre rysy twarzy. W pierwszej chwili w ogóle jej nie poznaję. A potem się zakochuję. Nie w nim. Jeszcze nie. Ale w tej kobiecie z jego fotografii — w tym zagadkowym, niemal zwierzęcym spojrzeniu jej oczu; w mieszance nieposkromionej ambicji z pożądaniem.
     Nigdy mu tego nie powiem. Nie tak ostro w każdym razie, jak to czuję w tej chwili. Wiele lat później opowiem pewną wersję tej chwili
.

Tripp Dawn, Georgia. Powieść o Georgii O'Keeffe, ikonie
sztuki współczesnej
, przeł. Maria Smulewska,
Rebis, Poznań 2017.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz