wtorek, lutego 14, 2017

2227. Składane do kupy połamane serce

 wpis przeniesiony 27.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Prawie dwadzieścia lat temu, jako zdolna i dobrze rokująca absolwentka pierwszych studiów, w poniedziałki, nim zabrałam się do roboty, w pracowniczej kuchni przeglądałam Duży Format. Był gruby, kolorowy i wydawany na kredowym papierze. Często wzdycham do minionych koloru i jakości papieru, gdy w łapkach mam aktualne numery Dużego formatu, który wrócił do bycia dodatkiem poniedziałkowej gazety.

Do dziś mam wiele wyciętych artykułów — między innymi o wydrze Julku, który z pasją i zachwytem odkręcał kurki w łazience. Dzięki serii artykułów, Adam Wajrak stał się autorem, który, jeśli pojawiał się w Dużym formacie, był czytany jako najpierwszy.

Na tę książkę ostrzyłam sobie zęby długo, ale podczytnik uprzedzał, że książka może złamać serce. I łamie, i zawstydza, ale również zachwyca i cieszy, że są ludzie pełni miłości i pasji oraz szacunku dla żywych, bez względu na to, czy mają futro, pióra czy gołą skórę — dzięki Abies Grandis, wróć! — bez względu na to, czy mają futro, pióra, gołą skórę czy liście!

Zrobiło mi się strasznie głupio i smutno, że jestem przedstawicielem gatunku, którego inne istoty tak panicznie się boją?

*

Oto, dlaczego przypisywano im [wilkom] cechy demoniczne — zabijanie prawdziwych potworów jest przecież jak najbardziej uzasadnione. Czy nie po to przyprawiamy naszym wrogom propagandową gębę, żeby usprawiedliwić ich zwalczanie? Ten mechanizm działa zarówno w odniesieniu do ludzi, jak i do zwierząt. Dzik jest dziki — a nie odważny, lis chytry i przebiegły — a nie mądry, wilki zarzynają — a nie polują.

*

[…] mieliśmy przed sobą kilka lat niezwykłych przygód i ciężkiej pracy.

*

Może kiedyś odnajdzie nas jakiś inny fenomenalny pies — bo ja święcie wierzę, że Antonia nas odnalazła albo została zesłana przez jakąś siłę wyższą. Chyba już czas, bo Nuria wyznała mi, że ma wielką ochotę na powtórzenie padlinowych badań w Puszczy.

*

Wilkom wyrządziliśmy już wystarczająco dużo krzywd i będą się nas bały jeszcze przez wieki. Wie o tym każdy, kto pragnie spotkać wilka. Jest to prawie niemożliwe.

Adam Wajrak, Wilki, Agora S.A., Warszawa 2015.
(wyróżnienie własne)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz