wtorek, lutego 07, 2017

2219. I myślisz inaczej o jedzeniu

 wpis przeniesiony 27.03.2019. 
 (oryginał z zawieszkami) 

Czytając tę książkę, trzymałam się mocno nadziei, że wierzący w reinkarnację nie mają racji i nie reinkarnujemy — egoistycznie nie chcę tu wracać. Myślę sobie, że człowiek jako gatunek należy do zwierząt wyjątkowo śmiercionośnych. Jest chyba swoistym błędem ewolucyjnym, ponieważ unicestwia również siebie. Naprawdę warto to robić za dolara czy złotówkę więcej?

Ta książka mrozi krew w żyłach w takim samym stopniu jak Plutopia. Jest mocniejsza, bo dotyczy i mnie, i ciebie, bez względu na to, gdzie żyjemy. O ile u podstaw idei Plutopii tkwi strach, o tyle w przypadku Armagedonu podstawą jest chciwość. Człowiek — brzmi dumnie?

Książka zmusza do refleksji, by w swoim życiu nie mylić chciwości i strachu z hojnością i miłością, do których możemy czuć się stworzeni, jeśli tylko chcemy. Bez względu na okoliczności!

Za wszystkim, co jemy, kryje się jakaś historia.

*

W czasie II wojny światowej Niemcy udoskonalili masową produkcję neurotoksycznych związków organofosforanowych jako broni chemicznej, chociaż nigdy ich nie użyto. Po 1945 roku firmy amerykańskie wykorzystały tę technologię w przemyśle rolnym.

*

[…] rolnictwo przemysłowe to nie rozwiązanie. Pozory wydajności są tak samo realne jak nowe szaty cesarza. To nie tyle system wytwarzania żywności, co jej marnowania.

*

Dzisiaj trudno znaleźć na ziemi zakątek, którego nie dotknął w jakimś stopniu rozwój intensywnego rolnictwa.

*

Oczywiście ptaki nie są jedynymi ofiarami tej cichej rewolucji. Niepohamowany pęd do uzyskiwania większej wydajności przy niższych nakładach realizowany jest kosztem wielu innych zwierząt i owadów, zdrowia publicznego, a często także ludzi oddalonych nawet o tysiące kilometrów.

*

Wzrost świadomości pociąga za sobą zmiany.

*

[…] jako społeczeństwo łudzimy się, iż w XXI wieku dysponujemy możliwościami technologicznymi pozwalającymi nam stać się „niezależnymi od przyrody”. W świecie zamieszkiwanym przez blisko 7 miliardów ludzi […] pszczoły „uwydatniają fakt, że jesteśmy bardziej, a nie mniej zależni od usług ekosystemowych”.

*

Obecnie zwierzęta mają prawny status „istot czujących”, zdolnych do odczuwania bólu i cierpienia — ten pogląd długo był kwestionowany.

*

Przed 500 laty Aztekowie wierzyli, że dusze zmarłych wracają jako motyle. Nazywali je „odwiecznymi tancerzami słońca” i traktowali z troską.

*

Unikanie marnowania żywności to chyba najprostszy sposób przyczynienia się do poprawy gospodarki żywnościowej. Pomaga ograniczyć ilość gleby, wody i ropy — nie mówiąc już o cierpieniu zwierząt […].

*

[…] „3 zasadniczymi czynnikami motywującymi”, za sprawą których idea zmniejszenia konsumpcji mięsa jest słuszna. Są to: zdrowie, środowisko i dobrostan zwierząt.

Philip Lymbery, Isabel Oakeshott, Farmagedon. Rzeczywisty koszt taniego mięsa, przeł. Ryszard Oślizło, Vivante, Białystok 2015.
(wyróżnienie własne)

*

(z filmu wyjętego z tej książki)
you can change the world with every bite
Korporacyjna żywność, oryg. Food, INC, 2008.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz