wpis przeniesiony 1.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Figura, postać: suchy alkoholik. Być może to termin, który wyszedł już z użycia. Niepijący alkoholicy od lat, w taki czy inny sposób, wzbudzają mój najgłębszy szacunek, uczą pokory, niechodzenia na skróty i długoterminowego podejścia do zmiany.
Niepijący są bohaterami. Niepijące nie. Nie mają łatwo i dużo rzadziej piszą. Dlatego, jak tylko dowiedziałam się o tej książce, zaczęłam polowanie. Upolowałam. Przeczytałam w przerwie. Znacznik alkoholowy stworzyłam, bo każda z tych książek niesie nadzieję.
Bierz to. Zawsze, kiedy dostaniesz propozycję i poczujesz, że jest w tym ułamek tego, co cię kręci, fascynuje, to ją przyjmij. Na rezygnację zawsze jest czas, a jak się nie zgodzisz, to możesz nie dostać szansy drugi raz.
*
Warto robić rzeczy, o których myśleliśmy, że nigdy ich nie zrobimy. Pokonywanie przeszkód to nauka życia. Im bardziej się czegoś boimy, tym wyraźniej widzimy, gdy już pokonamy ten strach, że wielkie miał tylko oczy.
*
Podejmowanie wyzwań to dla mnie pokonywanie lęku przed tym, co inni o nas powiedzą, lęku przed krytyką.
*
Każdego dnia, krok po kroku, idę naprzód, rozwijam się emocjonalnie i duchowo. W mojej opowieści można się przejrzeć, tak jak się to robi w czasie mityngów. Słuchając innych uzależnionych, uświadamiamy sobie, że ich problemy są niejednokrotnie większe niż nasze, więc skoro im się udało, to nam też się uda.
*
„Jak by to było, gdyby ten dzień przyniósł mi coś dobrego?” — i otwórz się na to, co się wydarzy.
*
Niegdyś kobiety sięgały po alkohol rzadko lub wcale, dziś piją na równi z mężczyznami i nikogo to nie dziwi. Nie zmienił się jednak sposób postrzegania uzależnionych. Nietrzeźwa kobieta budzi skrajnie negatywne emocje, podczas gdy pijany mężczyzna jest odbierany jako zjawisko naturalne.
*
Najgorsze to myśleć, że sytuacja jest tak beznadziejna, że nie ma ludzkiej siły, by ją zmienić. Ludzkiej może nie, ale… Los naprawdę na sprzyja i może przygotować niespodziankę, której nie jesteśmy w stanie sami wymyślić ani sobie wyobrazić. […] los daje nam tyle, ile jesteśmy w stanie unieść. Skoro tak, to dam radę. A przeszkody, które spotykam po drodze , też są po coś, nawet jeśli teraz tego nie rozumiem.
*
[…] dostałam do ręki wydrukowaną listę z nazwanymi uczuciami. Osoby uzależnione, i nie tylko one, mają świadomość, że targają nimi różne emocje, jednak nie potrafią ich nazwać. […] Wyrzucenie z siebie emocji to akt magiczny. Wypowiedzieć je na głos to absolutnie coś innego niż tylko o nich pomyśleć. […] Możliwość wypowiedzenia tego, co nas boli, jest oswajaniem demonów. Coś, co wydawało się straszne, po zwerbalizowaniu już takie nie jest.
*
W Polsce panuje ogromne przyzwolenie społeczne na picie. Paradoksem jest to, że alkoholików się potępia, ale toleruje się pijaństwo. Jednym słowem, w naszym katolickim kraju akceptujemy grzech, ale już nie grzesznika. Alkohol jest WSZĘDZIE.
*
Alkohol jest trucizną. Dokładniej, szkodzi nam etanol, czyli alkohol etylowy, związek chemiczny o działaniu toksycznym. Szybko się wchłania (proces zaczyna się już w ustach) i krwiobiegiem trafia do mózgu, zmieniając jego funkcjonowanie. Organizm pozbywa się alkoholu w procesach metabolicznych. Rozkłada go najpierw do postaci aldehydu octowego (który jest szkodliwy dziesięć razy bardziej niż sam alkohol etylowy) a potem usuwa przez wątrobę.
*
Między bajki należy włożyć, że niewielka ilość alkoholu korzystnie wpływa na układ krwionośny. Mówi się, że lampka wina poprawia krążenie. Jaka lampka, skoro badania wykazują, że 20 g alkoholu dziennie (czyli duża lampka wina) zwiększa ryzyko choroby wieńcowej?
*
Każdy ma swoją drogę i swoje dno, którego musi dotknąć.
*
Mamy w głowie świat skomponowany z tego, co nas spotkało, co przeżyliśmy, czego się nauczyliśmy. Ten świat często jest zamknięty, nie pozwala wyjść poza jego ramy, nie dopuszcza otwartości i bycia szczęśliwym.
*
[…] nie jest się ani lepszym, ani gorszym. Jest się, jakim się jest. „Nie krytykuj, nie oceniaj, nie udzielaj rad” — tego nauczyłam się na mityngach AA. Ludzie myślą, że wiedzą, jak by się zachowali na miejscu innej osoby w danej sytuacji. To złudzenie.
*
Nikt nie będzie miał pożytku z tego, że będziesz źle o sobie myśleć.
*
Jeśli tylko zagra ci w duszy, że mogłabyś porwać się na coś, czego jeszcze nie robiłaś, to odrzuć obawy, że ci się nie uda, że nie jesteś przygotowana, że jesteś na to za młoda lub za stara, że co ludzie powiedzą. Po prostu zrób to.
*
Zapominanie o sobie, szukanie na zewnątrz motywacji do życia jest „wieszaniem” się na innych, oznaką niedojrzałości.
Ilona Felicjańska, Jak być niezniszczalną,
Burda Publishing Polska, Warszawa 2014.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz