wpis przeniesiony 1.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Po wierszach (cytowanych bez tytułów). Niedosyt. Duży. Nie nakarmi się wieloakapitami rozdziałów książek, które przeczytać mam w planie. Ruchy Browna duszy na głodzie, których powtórzyć dziś nie umiem. Mam! I kły zanurzyłam. I najedzonam. Przynajmniej na tę chwilę. Tytuły istotne.
CHODŹ NA DWA SŁOWA
Chodź na dwa słowa! (to znaczy: rozmowa będzie dłuższa). Rozmowa będzie dłuższa, a tu czas się kończyć. Trzeba zdążyć przed czasem.
*
SZÓSTA SZEŚĆ
Budzę swoją sympatię. Budzę swój lęk. Budzę swoje skojarzenia. Dzieje się niedobre. Leżę obok siebie. Otwieram puszkę z potwornością. I dzieje się niedobre. Bezrozumne stwory o niewyraźnych twarzach wyłażą i bełkocą. I wszystko to ja?
*
LINIJKI
Wiadomo, że masz defekt i tego defektu nie da się poskromić, nie da się go zdławić uporządkowanym trybem życia, nie da się go ukryć w bohaterstwie, odwadze i wierności. A idź, stawiaj codziennie jedną linijkę, idź, stawiaj. Defekt ironicznie udaje, że karmi się tym.
*
NIEPOPRAWNOŚĆ
Mieszkam z tobą nie w ramach parytetu, kobieto.
*
DEDLAJN
I nie można w nieskończoność.
Marcin Świetlicki, Drobna zmiana,
Wydawnictwo a5, Kraków 2016.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz