wpis przeniesiony 1.04.2019.
(oryginał z zawieszkami)
Potrzeba we wtorek paląca w Drzewku się pojawiła, by odciąć się od czarnych myśli, napędzanych nimi trudnych uczuć i makabrycznych perspektyw roztaczanych przez niezastąpiony w tej kwestii umysł. Metoda była tylko jedna: Chyłka! ● Biały Kruk wczoraj też chyłkował ten tom. Używał go jako lekarstwa na upał.
*
(wczoraj)
Jabłoń:
Nienawidzę, nienawidzę!
Sadownik:
Co jest?
Jabłoń:
Nie mogę oderwać się od Chyłki.
Sadownik:
Ja na twoim miejscu upolowałbym sobie piąty tom.
Jabłoń:
Już to zrobiłam.
*
(dzisiaj rano)
Jabłoń:
Miałeś rację z tym piątym tomem.
Sadownik:
(spojleruje odrobinkę)
Poczekaj, aż będziesz wściekła, że nie ma jeszcze szóstego.
*
Było wiele rzeczy, które mógł powiedzieć. I jeszcze więcej pytań, które mógł zadać.
*
— Bo masz wrażliwą naturę.
— To zarzut czy pochwała?
— Zwyczajne stwierdzenie faktu, który sprawia, że niemożliwe jest dla ciebie właściwe zrozumienie świata.
— Doprawdy?
— Aha. Zwykłe skurwysyństwo wymyka się twojej percepcji — oceniła obojętnym tonem, jakby było to zupełnie oczywiste. — Zawsze dopisujesz do wszystkiego ukryte znaczenie, dodajesz drugie i trzecie dno. A czasem rzeczy są tym, na co wyglądają.
*
Jej serce zdawało ominąć kilka uderzeń. Sekundy mogłyby być minutami, minuty godzinami.
*
— Po prostu to najlogiczniejszy wniosek.
— Taaa… — potwierdziła […] — Te najlogiczniejsze najczęściej są też bzdurne.
*
— Gdzie masz respirator? — zapytała.
— Co?
— Urządzenie ratujące życie. Ekspres do kawy, Zordon.
*
Start to nie problem, Kormaczysko. Schody zaczną się przy finiszu.
*
— To moc umysłu. — odparł Oryński, pukając się w czoło i mrużąc oczy. — Nie zbieraj kropek. Łącz je.
*
— Jak? — zapytał.
— Jeszcze tego nie wiem.
*
— To zwykły kot, a my jesteśmy tygrysami.
*
Przez moment wyglądał, jakby starał się upchnąć myśli gdzieś z tyłu głowy, nie pozwalając im stać się słowami.
*
Noc była jednomyślna. Przeszłość nie zamierzała dać za wygraną, teraźniejszość nie chciała trwać, a przyszłość zdawała się nie nadchodzić.
Remigiusz Mróz, Immunitet,
Czwarta Strona, Poznań 2016.
(wyróżnienie własne)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz