jestem po raz pierwszy w życiu na księżycu bez barier. wszyscy inni znają się i witają piąty, dziewiąty, nasty raz.
jestem doskonałego zdrowia, mam tylko sm — nauczył mnie dziś pewien pan.
123/365
* * *
Sadownik & Jabłoń:
(wcześniej, w drodze na księżyc)
Sadownik:
(prorokuje)
Jeeezuuu, jak ja zdziczeję
przez te cztery tygodnie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz