wpis przeniesiony 6.03.2019.
(oryginał bez twardych spacji)
Kim jesteś? To najtrudniejsze pytanie jakie znam. Niby wiem, że najczęściej pytający mają na myśli zawód, ale nawet wówczas, czyli biorąc to ograniczenie pod uwagę, konstruowanie odpowiedzi nie staje się dla mnie prostsze. Inna trudność obsługi tego pytania wynika chyba z natury mego „jestestwa” i polega na tym, że nie umiem na to pytanie odpowiadać, bo nie opuszcza mnie pewność, że jutro będę kimś innym niż byłam wczoraj.
Ostatnie dwa tygodnie pełne były drobnych gestów, niby nic nie znaczących rozmów, ważnych słów, zatrzymanych chwil. Przemieniły mnie tak bardzo, że sama siebie pytam: kim jesteś? Kto teraz będzie pisał tego bloga? po co?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz