sobota, maja 11, 2013

(735+5). Reminiscencje (vi)

Jabłoń:
(w środę, w godzinach pracy Sadownika,
po raz drugi dzwoni do Małżonka
)

Sadownik:
Kochanie, koledzy w pracy się śmieją,
że ja zamiast pracować, tylko gadam przez telefon
albo z żoną, albo z kochanką.

Jabłoń:
Kochanie, jakie albo–albo?
Powiedz im, że między słowami żona, kochanka,
używasz spójnika „i”.

(mija kilka godzin)

Jabłoń:
I co? Powiedziałeś kolegom?

Sadownik:
(wrócony z pracy)
Nie.

Jabłoń:
Dlaczego nie?

Sadownik:
Nie zrozumieliby.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz